W wywiadzie dla radia Observador szef MSZ Portugalii Augusto Santos Silva potwierdził, że władze hiszpańskie wycofały się z nowego obostrzenia przy przekraczaniu granicy.
Według szefa portugalskiej dyplomacji, który w poniedziałek wieczorem zagroził Madrytowi działaniami odwetowymi, rząd Hiszpanii „przyznał się do błędu”, a Lizbona nie musiała „wywierać dużych nacisków dyplomatycznych”, aby zlikwidować nakaz przedstawiania negatywnych wyników testów na granicy.
Łagodzenie restrykcji
W poniedziałek władze Hiszpanii ogłosiły, że osoby przybywające z Portugalii będą musiały na granicy przedstawić negatywny wynik testu na COVID-19, zaświadczenie o przejściu szczepień lub dokument lekarski potwierdzający przebycie tej choroby.
Tymczasem jak podało ministerstwo zdrowia w Madrycie pomiędzy sobotą a poniedziałkiem w Hiszpanii przeprowadzono rekordową liczbę szczepień – blisko 1,3 mln. Wraz z nasileniem się akcji hiszpański resort zdrowia zamierza w najbliższych dniach znieść obowiązek noszenia masek w miejscach publicznych na świeżym powietrzu.
„Jeszcze przed nadejściem lipca może nastąpić zniesienie tej restrykcji” – zapowiedział główny epidemiolog Hiszpanii Fernando Simon.
Hiszpania przyjmuje turystów na podstawie "paszportu covidowego"
Władze Hiszpanii rozpoczęły od poniedziałku przyjmowanie zagranicznych turystówna podstawie tzw. paszportu szczepionkowego.
Dokument ten zgodnie z planami Komisji Europejskiej ma zacząć obowiązywać na terenie państw UE dopiero od 1 lipca.
Osoby przybywające do Hiszpanii z państw znajdujących się na liście regionów ryzyka, w tym Polski, aby uniknąć wykonywania testów na lotnisku lub kwarantanny muszą przedstawić dokument potwierdzający, że 14 dni przed podróżą zakończyły proces szczepień przeciwko koronawirusowi.
Czytaj też:
Włochy: Po raz pierwszy wykonano 600 tysięcy szczepień jednego dniaCzytaj też:
Polak Hiszpan dwa bratanki?