Zwrot sytuacji po wyborach w Czechach. Babisz odrzucił propozycję prezydenta

Zwrot sytuacji po wyborach w Czechach. Babisz odrzucił propozycję prezydenta

Dodano: 
Andrej Babisz, premier Czech
Andrej Babisz, premier Czech Źródło:PAP/EPA / JENS SCHLUETER
Premier Czech Andrej Babisz ogłosił w piątek, że nie podejmie się misji stworzenia rządu, a jego ugrupowanie przejdzie do opozycji.

Dwudniowe wybory do parlamentu w Czechach zakończyły się w sobotę. Losy kraju wahały się do ostatniej chwili.

Wybory w Czechach

Ostatecznie to prawicowa koalicja SPOLU niespodziewanie pokonała liberalną partię ANO premiera Andreja Babisza.

Na SPOLU głos oddało 27,62 proc. wyborców, podczas gdy na Ano premiera Andreja Babisza – 27,29 proc.

Trzecią siłą w parlamencie będzie sojusz Piratów i Burmistrzów, który poparło 15,5 proc. W parlamencie zasiądą również politycy partii Wolność i Demokracja Bezpośrednia (SPD), którą poparło 9,6 proc. Czechów.

Wszystko wskazuje na to, że to właśnie SPOLU wraz z partią Burmistrzowie i Niezależni oraz Piraci Formacje te dysponują razem 108 spośród 200 miejsc w parlamencie.

Prezydent Czech Milos Zeman jeszcze przed wynikami wyborów zapowiedział, że misję uformowania rządu zamierza powierzyć Babiszowi. Dzień później Zeman trafił jednak do szpitala, gdzie przebywa do tej pory.

Babisz przechodzi do opozycji

W piątek Andrej Babisz poinformował jednak, że nie przyjmuje oferty prezydenta. Ponadto, Babisz zapowiedział, że jego formacja, ANO zasili w następnej kadencji szeregi opozycji.

Oznacza to, że teraz nowy rząd formować mają SPOLU i Burmistrzowie i Niezależni. Kandydatem na nowego premiera ma zostać Petr Fiala, lider SPOLU.

Następna kadencja czeskiego sejmu rozpocznie się 8 listopada.

Czytaj też:
Zwycięstwo prawicy w Czechach. Prof. Szymanowski: Konsorcja medialne przegrały ze zwykłymi obywatelami
Czytaj też:
Fiasko negocjacji z Czechami ws. Turowa. Soboń ujawnił powód zerwania rozmów

Źródło: wprost.pl
Czytaj także