Władimir Miedinski, doradca Władimira Putina poinformował, że podczas spotkania zostały omówione wszystkie punkty porządku obrad, a obu stronom udało się znaleźć kilka punktów, w których możliwe jest wypracowanie wspólnego stanowiska.
– Co najważniejsze, zgodziliśmy się kontynuować negocjacje. Kolejne spotkanie odbędzie się w najbliższych dniach na granicy polsko-białoruskiej – przekazał dodając, że do czasu następnego spotkania obie strony będą konsultowały stanowiska z władzami swego kraju.
Z kolei cytowany przez Interfax-Ukraina doradca prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego Mychajło Podoliak przekazał, że "głównym celem pierwszej tury rozmów z Rosją było przerwanie działań bojowych na terytorium Ukrainy".
Ukraińsko-rosyjskie negocjacje
W trakcie negocjacji Ukrainę reprezentowali między innymi szef frakcji partii Sługa Narodu Dawid Arachamija, minister obrony Ołeksij Reznikow, doradca biura prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak, wiceminister spraw zagranicznych Mykoła Toczycki, oraz zastępca szefa ukraińskiej delegacji w trójstronnej grupie kontaktowej dotyczącej uregulowania konfliktu w Donbasie Andrij Kostin.
W skład rosyjskiej delegacji wszedł między innymi doradca Władimira Putina i były minister kultury Władimir Mediński, wiceszef MSZ Andriej Rudenko, ambasador na Białorusi Borys Gryzłow, deputowany Leonid Słucki i wiceminister obrony Aleksandr Fomin. W rozmowach uczestniczył także szef białoruskiego MSZ Uładzimir Makiej.
Jeszcze przed rozpoczęciem rozmów prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mówił, że "nie bardzo wierzy w rezultaty rozmów, ale trzeba wykorzystać każdą, nawet najmniejszą szansę, by zatrzymać wojnę".
Czytaj też:
Tusk o węgierskich politykach: Zasługują na coś więcej niż medale od PutinaCzytaj też:
Władze Charkowa: Ostrzeliwują dzielnice mieszkaniowe. To zbrodnia wojennaCzytaj też:
Premier jednego z landów chce zlikwidować fundację wspierającą Nord Stream II