Rosjanie uciekają za granicę. Boją się poboru do wojska

Rosjanie uciekają za granicę. Boją się poboru do wojska

Dodano: 
Moskwa, zdjęcie ilustracyjne
Moskwa, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
Od początku inwazji na Ukrainę dziesiątki tysięcy Rosjan wyjechało z kraju w obawie przed poborem do wojska.

Tysiące obywateli Rosji w ciągu ostatnich kilku tygodni zdecydowało się opuścić swoją ojczyznę z powodu wojny z Ukrainą i plotek o planowanym wprowadzeniu stanu wojennego – informuje Al Jazeera.

Około 25 tys. obywateli rosyjskich przeniosło się do Gruzji, a wielu innych uciekło do Armenii, Turcji czy krajów nordyckich, takich jak Finlandia.

Nie wiadomo, ile osób wybrało Uzbekistan. Jednak według miejscowych w ostatnich tygodniach na ulicach stolicy – Taszkentu, a także w mniejszych miastach, pojawiły się tysiące Rosjan.

Mówi się, że większość nowo przybyłych Rosjan to wysokiej klasy specjaliści lub część liberalnej klasy średniej, której brakowało kadrom Uzbekistanu. Ten konserwatywny kraj położony w Azji Środkowej od lat odnotowuje regularny odpływ wykształconej młodzieży, głównie do Moskwy.

Ukraina broni się trzeci tydzień

Rosyjskie wojska od 21 dni ostrzeliwują ukraińskie miasta, nie oszczędzając kobiet i dzieci. Według szacunków ONZ, od początku inwazji zginęło ponad 600 cywilów. Ukraińska prokuratura generalna podała, że wśród ofiar jest 100 dzieci.

WHO szacuje liczbę osób dotkniętych wojną na 18 mln. 3 mln Ukraińców wyjechało za granicę, z czego większość (ponad 1,9 mln) do Polski.

Armia ukraińska twierdzi, że Rosjanie stracili już ponad 13 tys. żołnierzy.Z kolei ukraińskich żołnierzy miało zginąć 1,3 tys. Taką liczbę podał 12 marca prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Putin wywołał wojnę w Europie

Rosyjska inwazja trwa od 24 lutego. Prezydent Władimir Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.

Atak na Ukrainę poprzedziło telewizyjne wystąpienie Putina, w którym poinformował, że podjął decyzję o przeprowadzeniu "specjalnej operacji wojskowej" w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".

Moskwa domaga się od Kijowa m.in. uznania Krymu za rosyjski oraz "demilitaryzacji i denazyfikacji" Ukrainy.

Czytaj też:
Rosjanie otworzyli ogień do ludzi stojących w kolejce po chleb. Zginęło 10 osób
Czytaj też:
Pieskow: Takie rozwiązanie może być postrzegane jako pewien kompromis

Źródło: Al Jazeera
Czytaj także