Wielka Brytania rozszerza sankcje na Białoruś

Wielka Brytania rozszerza sankcje na Białoruś

Dodano: 
Były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson
Były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson Źródło:PAP / JUANJO MARTIN / POOL
Wielka Brytania ogłosi we wtorek kolejne sankcje wobec Białorusi za poparcie nielegalnej inwazji Rosji na Ukrainę.

Nowy pakiet ograniczeń zabroni importu białoruskiego żelaza i stali oraz zatrzyma eksport brytyjskich dzieł sztuki i markowych torebek. Rozszerzono także listę białoruskich firm, którym nie będzie wolno prowadzić działalności w brytyjskim sektorze usług finansowych.

Działania Londynu to odpowiedź na decyzję Mińska o wsparciu rosyjskiej agresji na Ukrainę. Białoruś ułatwiła Władimirowi Putinowi atak na Ukrainę, zezwalając na przeprowadzenie z jej terytorium ataków rakietowych oraz pozwalając rosyjskim odrzutowcom na wykorzystanie przestrzeni powietrznej kraju.

Odbudowa Ukrainy

Wczoraj okazało się, że koszty wojny zaczynają uderzać w Rosję. Kreml poinformował, że jest gotowy obniżyć swoje plany wydatków o 24 miliardy funtów. Budżety obronne, technologiczne i transportowe mają zostać obcięte po nałożeniu zachodnich sankcji gospodarczych.

Ostatnia brytyjska inicjatywa przeciwko Białorusi wynikają z ogłoszenia przez minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Liz Truss planu nadzoru nad odbudową Ukrainy. Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że skala zadania odbudowy kraju jest „kolosalna”. Słowa ukraińskiego przywódcy odnoszą się do terenów wyzwolonych spod rosyjskiej okupacji. Wciąż pod kontrolą rosyjskich wojsk znajduje się ok. 20 proc. terytorium Ukrainy.

Jak przekazały ukraińskie władze, dotąd zniszczeniu uległo 2000 miast i wsi pozostających pod okupacją rosyjską. Koszt naprawy i odbudowy Ukrainy oszacowano na 620 miliardów funtów (750 mld dolarów).

Truss powiedziała w poniedziałek na konferencji dotyczącej odbudowy Ukrainy, że odrodzenie kraju będzie „symbolem potęgi wolności” i udowodni, że próby Putina, by zniszczyć kraj, spowodują tylko stworzenie „silniejszego, bardziej zamożnego i zjednoczonego narodu”.

Czytaj też:
"Będzie trudno". Pekin odmówił prośbie Putina
Czytaj też:
"Po co to robić w czasie pokoju?". Łukaszenka komentuje decyzję NATO

Źródło: Daily Mail
Czytaj także