Poinformowała o tym w poniedziałek agencja UNIAN, powołując się na Christo Groziewa, dziennikarza śledczego grupy Bellingcat.
Według niego za niepowodzenia rosyjskich sił na froncie Kreml obwinia korupcję w armii, niekompetencję i zbyt niskie wynagrodzenia dla najemników. Aby temu zaradzić, Putin miał poinstruować państwowe korporacje i oligarchów, by stworzyli prywatne firmy wojskowe w celu zwiększenia zbrojnej agresji na Ukrainę i rozpoczęcia "nowego etapu" wojny w październiku.
Groziew zwraca uwagę, że byłby to kolejny zapowiadany przez Kreml etap wojny, która trwa od 24 lutego. Dotychczasowe plany Rosjan, takie jak m.in. referenda na okupowanych terytoriach Ukrainy, nie doszły do skutku. Gubernator obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj poinformował w niedzielę, że okupanci ewakuują się nawet z terenów zajętych w 2014 r.
Kontrofensywa Ukraińców w Donbasie
Ukraińska kontrofensywa w obwodzie charkowskim załamała rosyjską obronę na północy Donbasu. Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) podał, że w ciągu ostatnich pięciu dni Ukraińcy wyzwolili więcej terytorium, niż Rosja zajęła od kwietnia.
Atakując Ukrainę, Władimir Putin wywołał największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i ściągnął na Rosję sankcje ze strony USA, UE i innych krajów zachodnich. Moskwa nie nazywa swoich działań przeciwko Ukrainie wojną, lecz "specjalną operacją wojskową" i domaga się od Kijowa "demilitaryzacji i denazyfikacji" kraju, a także uznania zaanektowanego w 2014 r. Krymu za rosyjski.
Ukraiński Sztab Generalny podaje, że Rosjanie stracili na froncie już ponad 52 tys. żołnierzy, jednak danych tych nie sposób zweryfikować, ponieważ strona rosyjska od miesięcy nie podaje informacji o stratach poniesionych w czasie walk na Ukrainie.
Czytaj też:
Zełenski do Rosjan: Naprawdę niczego nie zrozumieliście?Czytaj też:
Amerykańscy eksperci: Dlatego wojna potrwa do 2023 r.