Trump wzywa Zełenskiego do zakończenia wojny z Rosją. "Pokonała Napoleona i Hitlera"

Trump wzywa Zełenskiego do zakończenia wojny z Rosją. "Pokonała Napoleona i Hitlera"

Dodano: 
Donald Trump, były prezydent USA
Donald Trump, były prezydent USA Źródło: Wikimedia Commons
Kandydat na prezydenta USA Donald Trump w rozmowie telefonicznej z przywódcą Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim wezwał go do zakończenia wojny z Rosją.

Prezydent Zełenski zadzwonił do mnie. I miło nam się rozmawiało. Powiedziałem, że musimy zakończyć tę wojnę. Przed tobą machina wojenna... Pokonali Hitlera. Pokonali Napoleona – stwierdził Trump w wywiadzie dla Fox News.

Według niego obecny prezydent Joe Biden nie powinien był pozwolić na rozpoczęcie tej wojny. Przekonywał, że gdyby to on był prezydentem, Rosja nie zaatakowałaby Ukrainy. Szanse na to były zerowe – dodał.

Zełenski zadzwonił do Trumpa

Rozmowa telefoniczna Trumpa i Zełenskiego odbyła się 19 lipca. Była to ich pierwsza rozmowa od czasu odejścia Trumpa z Białego Domu w 2021 r. Wcześniej Trump wielokrotnie zapewniał, że może szybko zakończyć wojnę na Ukrainie i potrzebuje na to 24 godzin. W czerwcu obiecał zakończenie działań wojennych, zanim "wkroczy do Gabinetu Owalnego" po wyborach 5 listopada.

Zełenski stoi na stanowisku, że jeśli Trump wie, jak zakończyć wojnę, powinien powiedzieć o tym teraz. Według niego pytanie sprowadza się do tego, kto i jaką cenę będzie musiał zapłacić za pokój. Jeśli istnieje ryzyko dla niepodległości Ukrainy, jeśli utracimy państwowość, chcemy być na to gotowi, chcemy wiedzieć – argumentował Zełenski.

Zakończenie wojny na Ukrainie. Ujawniono szczegóły planu Trumpa

Donald Trump, jeśli wygra wybory prezydenckie w USA, może zażądać od Ukrainy rozpoczęcia negocjacji pokojowych z Rosją pod groźbą odcięcia dostaw amerykańskiej broni. Tak wynika z planu zakończenia wojny, który opracowało dwóch kluczowych doradców Trumpa – szefowie sztabu Rady Bezpieczeństwa Narodowego w czasie jego prezydentury (2017-2021) – emerytowany generał broni Keith Kellogg i Fred Fleitz.

Plan ujawniony przez media pod koniec czerwca zakłada, że po ewentualnej zmianie władzy w Białym Domu Waszyngton będzie groził Moskwie zwiększonym wsparciem dla Kijowa w przypadku odmowy negocjacji. Jednocześnie rozmowy pokojowe mają być prowadzone w oparciu o "istniejącą linię frontu".

Fleitz powiedział w rozmowie z Reutersem, że zgodnie z tym planem Ukraina nie musi formalnie oddawać terytorium Rosji. Dodał jednak, że jest mało prawdopodobne, aby Ukraina w najbliższej przyszłości odzyskała skuteczną kontrolę nad całym swoim terytorium. Według niego dla trwałego pokoju na Ukrainie USA będą musiały uzbroić Kijów "po zęby" i zapewnić dodatkowe gwarancje bezpieczeństwa.

Ultimatum Putina odrzucone

14 czerwca prezydent Rosji Władimir Putin zażądał od Ukrainy wycofania wojsk ze wszystkich okupowanych przez Rosję regionów, uznania utraty suwerenności nad tymi terytoriami, w tym Krymem, zrzeczenia się członkostwa w NATO i dodatkowo zniesienia wszystkich sankcji nałożonych na Rosję przez Zachód.

Nazwał te warunki "propozycją pokojową", która umożliwi "faktyczne zakończenie wojny" i stopniowe "krok po kroku" rozpoczęcie przywracania "dobrosąsiedzkich stosunków" z Ukrainą. Putin z góry zrzucił odpowiedzialność za konsekwencje odrzucenia jego propozycji na Kijów i kraje zachodnie, grożąc "dalszym rozlewem krwi".

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski uznał ofertę Putina za niedopuszczalne ultimatum. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg dał jasno do zrozumienia, że rosyjski plan graniczy z absurdem, gdyż wiąże się z jeszcze większą okupacją Ukrainy.

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan powiedział, że propozycja Putina jest sprzeczna z Kartą Narodów Zjednoczonych, "moralnością" i "zdrowym rozsądkiem" i dlatego nie może zostać zaakceptowana przez żaden kraj jako rozsądna podstawa dążenia do pokoju.

Czytaj też:
Trump chce zakończyć wojnę na Ukrainie. Jest reakcja Putina
Czytaj też:
Prezydent Finlandii: Wojnę na Ukrainie może zakończyć jeden telefon

Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także