Coraz goręcej na gasnącej wojnie
  • Lech MażewskiAutor:Lech Mażewski

Coraz goręcej na gasnącej wojnie

Dodano: 
System ATACMS, zdjęcie ilustracyjne
System ATACMS, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Wikimedia Commons
Zgoda na użycie rakiet balistycznych ATACMS i Storm Shadow oznacza, że Stany Zjednoczone i Wielka Brytania stały się zbrojnymi uczestnikami konfliktu nad Dnieprem. Niewątpliwie eskaluje to konflikt i przypomina kryzys kubański z poprzedniego wieku.

Zachodnie agencje informacyjne, a także „The New York Times” podały 17 listopada informację, że Joe Biden, ustępujący prezydent USA, wyraził zgodę na zastosowanie przez Ukrainę rakiet balistycznych ATACMS do niszczenia celów położonych w Rosji. Wkrótce taką samą decyzję w sprawie rakiet Storm Shadow podjął Keir Starmer, premier Wielkiej Brytanii. Dlaczego teraz na to się zdecydowano, skoro wojna trwa już prawie trzy lata? Co oznaczałoby użycie takich rakiet dla losów konfliktu na Ukrainie? Jakie jest stanowisko Donalda Trumpa, który 20 stycznia 2025 r. zostanie zaprzysiężony na 47. prezydenta USA? Jak się zachowa prezydent Władimir Putin, kiedy w jego kraj uderzą te rakiety? I wreszcie, czy byłby to największy konflikt od kryzysu kubańskiego w 1962 r?

Z doniesień prasowych wynikało, że użycie rakiet miało być ograniczone do obwodu kurskiego, co motywowano tym, że tam właśnie uczestniczą w walkach po stronie rosyjskiej wojska północnokoreańskie. W tej chwili jednak wszelkie odwoływanie się do tej przesłanki, jako powodu decyzji prezydenta USA, jest już nieaktualne.

Użycie rakiet balistycznych

Zasięg rakiet ATACMS i Storm Shadow to maksymalnie 300 km, a więc potencjalnie nie można by nimi zaatakować Moskwy. Jeśli chodzi o bezzałogowe, to ich zasięg wynosi nawet do 1000 km. Użycie obu rodzajów rakiet z głowicami o wagomiarze ok. 250 kg nie będzie bardziej niszczycielskie od obserwowanego już teraz działania bezzałogowców. Tego typu urządzenia mogą bowiem przenosić ładunki bojowe o masie przekraczającej 500 kg. Przewaga rakiet balistycznych nad bezzałogowcami przejawiałaby się przede wszystkim w ich prędkości. Te drugie są stosunkowo powolne, osiągając prędkość ok. 100 km/h, w przypadku tych pierwszych ich prędkość wynosi ponad Mach 3 (3700 km/h), a więc odległość 300 km mogą pokonać w kilka minut. Zarówno bezzałogowce, jak i rakiety balistyczne mogą być niszczone przez rosyjskie środki obrony przeciwrakietowej.

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także