Seria zgonów niemieckich polityków. "Statystycznie trudne do wyjaśnienia"

Seria zgonów niemieckich polityków. "Statystycznie trudne do wyjaśnienia"

Dodano: 
Karta do głosowania w wyborach do Bundestagu. Zdj. ilustracyjne
Karta do głosowania w wyborach do Bundestagu. Zdj. ilustracyjne Źródło: Unsplash / Mika Baumeister
W Nadrenii Północnej-Westfalii w ostatnim czasie zmarło aż sześciu mężczyzn, którzy kandydowali z ramienia partii AfD w regionalnych wyborach. Wiadomo, że część z nich chorowała, ale są także znaki zapytania.

O sprawie napisał m.in. niemiecki portal jungefreiheit.de. Najpierw zmarły cztery osoby, teraz kolejne dwie. Sprawą zajmuje się policja. Wskazała, że na razie nie ma poszlak wskazujących na udział osób trzecich. Jeśli chodzi o dwa ostatnie przypadki, to jeden z mężczyzn miał chorować na wątrobę, a drugi miał popełnić samobójstwo. Obaj nie byli bezpośrednimi kandydatami AfD, lecz znajdowali się na partyjnej liście rezerwowej.

"Statystycznie trudne do wyjaśnienia"

Kay Gottschalk, lider AfD w Nadrenii Północnej-Westfalii i poseł do Bundestagu zaznaczył, że na ten moment nie można mówić o morderstwach, jednak kwestię przyczyny zgonów należy dokładnie zbadać.

W podobnym tonie wypowiedział się inny deputowany prawicowej partii, Stephan Brandner, wskazując, że seria zgonów jest statystycznie zastanawiająca i trudna do wyjaśnienia. Zwrócił uwagę, że jeszcze nigdy w życiu nie słyszał, by w tak krótkim czasie przed wyborami zmarło tylu polityków jednego ugrupowania.

Sytuacji związanej z pojawiającymi się wątpliwościami nie poprawia fakt, że policja nie podała przyczyny zgonów pierwszych czterech zmarłych działaczy AfD, wskazując na kwestie osobiste. Wiadomo natomiast, że dwóch z nich ciężko chorowało, a dwóch pozostałych "zmarło nieoczekiwanie".

AfD prowadzi w kolejnych sondażach

W sierpniowym badaniu ośrodka Forsa Alternatywa dla Niemiec uzyskała 26 proc. poparcia, wysuwając się na prowadzenie wśród niemieckich partii. Tym samym wyprzedziła blok CDU/CSU o dwa punkty procentowe.

Chadecy zanotowali wynik 24 proc. Na kolejnych pozycjach uplasowały się SPD i Zieloni, które zdobyły po 13 proc., a Lewica – 11 proc. Pozostałe ugrupowania nie przekroczyły progu wyborczego wynoszącego 5 proc.

Czytaj też:
Weidel mówi, że Europa potrzebuje wolnego rynku i chwali Orbana za zdrowy rozsądek
Czytaj też:
Liderka AfD: Społeczeństwa Europy mają dość globalistycznej władzy


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: Pch24.pl / jungefreiheit.de / PAP
Czytaj także