We wtorek lewicowy premier Hiszpanii Pedro Sanchez ponownie wyraził swój sprzeciw wobec przeznaczenia 5 proc. PKB na obronność. Według rządu w Madrycie, wydatki na poziomie 2 proc. wystarczą, aby wypełnić zadania stawiane Hiszpanii przez NATO, bez szkody dla polityki socjalnej.
Dopytywana w środę w Brukseli o wydatki na obronność w przyszłości, minister obrony Hiszpanii Margarita Robles nie wykluczała przekroczenia 2 proc. PKB.
Władze w Madrycie konsekwentnie podnoszą też argument, że są zaangażowane w misje na tzw. wschodniej flance NATO i pozostają aktywnych członkiem Sojuszu.
Rzecznik KE odpowiada prezydentowi USA Trumpowi
Rzecznik Komisji Europejskiej Olof Gill powiedział w środę podczas briefingu prasowego, że polityka handlowa leży w gestii Brukseli, a Komisja Europejska "zareaguje odpowiednio, tak jak zawsze, na wszelkie środki podjęte wobec jednego lub kilku naszych państw członkowskich". Jak dodał, dla rozwiązania podobnych problemów służyła umowa handlowa między Unią Europejską a USA podpisana w lipcu.
To reakcja na ponawiane apele z Waszyngtonu, by wszystkie państwa NATO wydawały 5 proc. PKB na obronność. Prezydent USA powiedział we wtorek, że jest niezadowolony z poziomu wydatków Hiszpanii na obronność i myśli o zastosowaniu ceł. Wcześniej Trump zasugerował, że Hiszpania być może powinna zostać usunięta z Sojuszu.
5 proc. PKB. Państwa NATO się zobowiązały
Podczas czerwcowego szczytu NATO w Hadze państwa członkowskie zobowiązały się do zwiększenia wydatków na obronę do 5 proc. PKB do 2035 r., a także do dalszego finansowania Ukrainy. Każde państwo będzie co roku przedstawiać plany dotyczące zwiększenia wydatków.
Czytaj też:
Więcej towarów z Ukrainy napłynie do Polski. "Tyle że to nie jest ukraińskie rolnictwo"Czytaj też:
Rubio: USA nie wyjdą z NATO. W mediach jest nieuzasadniona histeriaCzytaj też:
Porzucą zakupy ropy z Rosji? Trump twierdzi, że dopiął swego
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
