Porzucą zakupy ropy z Rosji? Trump twierdzi, że dopiął swego

Porzucą zakupy ropy z Rosji? Trump twierdzi, że dopiął swego

Dodano: 
Prezydent USA Donald Trump
Prezydent USA Donald Trump Źródło: PAP/EPA / JIM LO SCALZO
Prezydent Donald Trump twierdzi, że otrzymał z Indii zapewnienie, że przestaną kupować ropę naftową z Rosji.

Prezydent Donald Trump oznajmił w środę, że premier Narendra Modi osobiście zapewnił go, że Indie przestaną kupować rosyjską ropę. Ruch taki nie został na razie potwierdzony przez rząd Indii. Działanie Trumpa wpisuje się w jego strategię mającą na celu wywarcie nacisku na Moskwę, aby zdecydowała się na zakończenie wojny na Ukrainie.

Indie przestaną kupować ropę naftową z Rosji?

Według amerykańskiego prezydenta zmiana nie nastąpi natychmiast, ale "w krótkim czasie". Przypomnijmy, że poza Chinami Indie są obecnie głównym klientem na zakupy ropy z Rosji. Po wprowadzeniu sankcji za inwazję na Ukrainę wiele państw europejskich wycofało się z handlu z Moskwą.

Trump powtórzył swoje antywojenne stanowisko i ponownie podkreślał, że wojna nie ma większego sensu także z punktu widzenia strony rosyjskiej.

Prezydent powiedział, że Rosja prowadzi "niedorzeczną" wojnę, w której straciła 1,5 mln ludzi. – Chcemy tylko od prezydenta Putina, by to zakończył. By przestał zabijać Ukraińców i przestał zabijać Rosjan. (...) To nie stawia go w pozytywnym świetle. To wojna, którą miał wygrać w tydzień. A wkracza w czwarty rok. To nie stawia tej tak zwanej machiny wojennej w dobrym świetle – stwierdził prezydent. – Ale może zawrzeć ugodę. Chcemy zawrzeć ugodę. Myślałem, że mamy umowę. Nienawiść między dwoma liderami (Rosji i Ukrainy – red.) jest przeszkodą – powiedział Trump.

– Kto by pomyślał, że zaprowadziłem pokój na Bliskim Wschodzie, a nie mogę sprawić, by dwóch facetów poszło na ugodę? Ale myślę, że nakłonimy go. Jeśli Indie przestaną kupować ropę, będzie dużo łatwiej – podkreślił Trump, który w sierpniu nałożył na Indie cła za kupowanie rosyjskiej ropy.

Trump przed spotkaniem z Zełenskim

Trump odniósł się również do zaplanowanego na piątek spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu. W tej kwestii powiedział, że Ukraina "chce przejść do ofensywy". Nie sprecyzował, co dokładnie przez to sformułowanie rozumie. Zaznaczył, że rozpatruje także inne opcje poza sprzedaniem Kijowowi – za sprzęt płaci Europa – pocisków manewrujących Tomahawk i że będzie musiał podjąć w tej sprawie decyzję.

Czytaj też:
Ukraina ewakuuje okolice ważnego miasta, które przechodziło już z rąk do rąk
Czytaj też:
Rosja oferuje Indiom ogromną zniżkę na ropę


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: Newsmax / PAP / DoRzeczy.pl
Czytaj także