Ci europosłowie z Polski głosowali w PE przeciwko odwołaniu von der Leyen

Ci europosłowie z Polski głosowali w PE przeciwko odwołaniu von der Leyen

Dodano: 
Przewodnicząca Komisji Europejskiej niemiecka polityk Ursula von der Leyen
Przewodnicząca Komisji Europejskiej niemiecka polityk Ursula von der Leyen Źródło: PAP/EPA / OLIVIER MATTHYS
Parlament Europejski odrzucił w czwartek dwa wnioski o wotum nieufności dla przewodniczącej Komisji Europejskiej niemieckiej polityk Ursuli von der Leyen i całej KE.

W Parlamencie Europejskim przeciwko odwołaniu dla von der Leyen głosowali eurodeputowani KO, Lewicy i PSL i Polski 2050.

KO, Lewica, PSL, Polska 2050 za von der Leyen

Magdalena Adamowicz, Bartosz Arłukowicz, Krzysztof Brejza, Borys Budka, Andrzej Buła, Kamila Gasiuk-Pihowicz, Hanna Gronkiewicz-Waltz, Andrzej Halicki, Dariusz Joński, Ewa Kopacz, Łukasz Kohut, Barbara Łukaciejewska, Janusz Lewandowski, Alicja Marczułajtis-Walczak, Mirosława Nykiel, Jacek Protas, Bartłomiej Sienkiewicz, Michał Szczerba, Michał Wawrykiewicz, Marta Wcisło, Bogdan Zdrojewski, Adam Jarubas, Michał Kobosko, Robert Biedroń, Joanna Scheuring-Wielgus – to politycy, którzy nie poparli wniosku prawicy o odwołanie von der Leyen.

"Ci posłowie na co dzień prześcigają się w krytyce umowy z Mercosur, gardłują o wycofaniu się z zakazu sprzedaży aut spalinowych po 2035 roku czy ETS2. Robią sobie propagandową szopkę w kraju, by później głosować za utrzymaniem Ursuli von der Leyen na stanowisku. Maski opadły" – skomentowała europoseł Konfederacji Anna Bryłka.

facebook

Większość w PE obroniła Niemkę

Wnioski złożyły dwie frakcje – prawicowi Patrioci dla Europy i lewicowa Grupa Lewicy. Jeden wniosek został odrzucony głosami 383 europosłów, drugi – 378. Izba liczy 720 eurodeputowanych.

Do przeforsowania takiego wniosku potrzebna jest większość dwóch trzecich oddanych głosów, reprezentującą jednocześnie większość członków PE. W przypadku przyjęcia wotum nieufności KE jako całość podaje się do dymisji.

Wcześniej do próby odwołania szefowej Komisji Europejskiej doszło w lipcu. Wtedy złożyła go prawicowa frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. PE wniosek odrzucił.

Były dwa wnioski o wotum nieufności

Dwa wnioski o wotum nieufności dla Ursuli von der Leyen znacząco różniły się od siebie. Grupy prawicowe wskazały na katastrofalną politykę klimatyczną i brak działań na rzecz rozwiązania problemu nielegalnej migracji, zaś frakcje lewicy zwróciły uwagę m.in. na bezczynność UE w kwestii Strefy Gazy.

Obie strony zgodziły się, że Ursula von der Leyen zaakceptowała niezrównoważoną umowę taryfową ze Stanami Zjednoczonymi i że proponowana przez Komisję Europejską umowa handlowa UE-Mercosur stanowi zagrożenie dla rolników i środowiska.

Czytaj też:
Komisja PE przeciwko uchyleniu immunitetu bojówkarze oskarżonej o usiłowanie zabójstwa
Czytaj też:
Wiceszef SEDE: Pojawiają się pomysły niebezpieczne dla Polski


Dołącz do akcjonariuszy Do Rzeczy S.A.
Roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: DoRzeczy.pl / Facebook
Czytaj także