Rozmowa, której fragment opublikowali dziennikarze Radia Swoboda, pochodzi z połowy ubiegłego miesiąca (prawdopodobnie z 14 kwietnia).
Jak relacjonują serwis svoboda.org i portal Ukrainska Prawda, na nagraniu słychać pułkownika Maksyma Własowa – jak ustaliły ukraińskie służby – jest to jedna z osób odpowiedzialnych za ostrzał Mariupola w styczniu 2015 r. (w wyniku tego ataku zginęło około 30 osób, a ponad 100 zostało rannych).
Rozmówcą pułkownika jest rosyjski lekarz wojskowy Witalij Kowtun, który – jak relacjonuje za mediami społecznościowymi Kowtuna portal Ukrainska Prawda – uważa, że Rosjanie mogliby bez problemu zająć Berlin. To co dzieje się w obozach filtracyjnych w Mariupolu lekarz określa natomiast jako "fajne".
Ostre słowa o rosyjskich przywódcach
W przechwyconej rozmowie Kowtun i Własow komentują przebieg inwazji na Ukrainę, nie szczędząc przy tym słów krytyki między innymi pod adresem Siergieja Szojgu – ministra obrony Federacji Rosyjskiej oraz samego prezydenta Władimira Putina.
– Szojgu jest całkowicie niekompetentnym laikiem, k***a. Laik w swoim fachu. W ogóle go to wszystko nie obchodzi, to po prostu showman – mówi o szefie resortu obrony Własow. W odpowiedzi Kowtun stwierdza, że polityk nie ma już ludzi do wykonywania rozkazów.
– Gdzie ich rekrutować? (...) Straty są straszne, nasi chłopcy k****a giną – mówi lekarz.
Krytykując gen. Aleksandra Czajko, dowódcę Wschodniego Okręgu Wojskowego Federacji Rosyjskiej, rozmówcy przeklinając stwierdzają też, że wkrótce może pozostać już tylko "pójść z widłami na Kreml".
Wojskowi krytycznie komentują również działania prezydenta Putina. – To p***a – mówi Kowtun, zarzucając polityki, że ten nie ma dość odwagi, by "wystrzelić rakietę w stronę Kijowa". Zdaniem lekarza, Rosjanie powinni bowiem zbombardować ukraiński parlament.
Czytaj też:
Embargo na rosyjską ropę. Rosja odpowiada na nowy pakiet sankcjiCzytaj też:
Sojusznik Putina odwołał referendum ws. przyłączenia do Rosji