Do Polski wpłynęło w poniedziałek 27 mld zł płatności z pierwszego wniosku z Krajowego Planu Odbudowy.
– Wyjątkowo nieuczciwi oszuści z Brukseli w końcu jednak zwrócili Polakom pieniądze, które niezgodnie z prawem przetrzymywali 2 lata – komentuje Przemysław Czarnek. – Co takiego się wydarzyło przez ostatnie 100 dni, że nagle Bruksela odblokowała pieniądze? – dopytywał.
– Wyjątkowi oszuści z Brukseli – oddajcie nam natychmiast wszystkie pieniądze! – dodał polityk w rozmowie z RMF FM.
– Nam, PiS-owi? – dopytywał Robert Mazurek.
– Nie, nam Polakom – odparował Czarnek.
Polityk podkreślił, że obecny rząd "napadł" na media publiczne wykorzystując uchwałę do przejęcia TVP, tak samo jak "napadła" na Prokuraturę Krajową próbując usunąć prokuratora Barskiego. – To jest zmiana w kierunku niepraworządności. Wyjątkowo polityczne zagranie, byle Tuska jakoś do władzy przepchnąć. Oszuści z Brukseli nagle teraz oddali pieniądze. Dobrze, że te pieniądze wpłynęły, mam nadzieję, że zostaną dobrze wykorzystane – mówił.
KPO trafiło do Polski
Na początku kwietnia minister funduszy i polityki regionalnej poinformowała, że Komisja Europejska zaakceptowała pierwszy wniosek Polski o płatność z KPO, na 6,3 mld euro, a środki te powinny wpłynąć do budżetu do 15 kwietnia. Wcześniej Pełczyńska-Nałęcz zapowiadała, że rząd chce wykorzystać dwa tegoroczne okienka, żeby "złożyć tyle wniosków, ile się da".
W ubiegłym tygodniu wiceminister Jacek Protas przekazał, że Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej (MFiPR) planuje złożyć w tym roku wnioski o wypłatę kolejnych środków z KPO na kwotę ok. 22 mld euro. Podtrzymał, że płatność z pierwszego, zatwierdzonego już wniosku, na kwotę 6,3 mld euro oczekiwana jest do 15 kwietnia.
Czytaj też:
Rząd chce ustanowić nowy system budżetowy. Powodem KPOCzytaj też:
Puda: Rządzący robili wszystko, by pieniądze z KPO nie trafiły w terminie