Zjednoczenie Prawa i Sprawiedliwości oraz Suwerennej Polski stało się faktem. Podczas sobotniego kongresu PiS w podwarszawskiej Przysusze Jarosław Kaczyński i Patryk Jaki podpisali deklarację, która zawiera dziesięć punktów.
– W polskiej historii już tak bywało, że trzeba łączyć sztandary dla wyższego celu. Dziś ten cel jest najwyższy. Chodzi o przyszłość i suwerenność Polski – stwierdził Jaki, pełniący obowiązki prezesa Suwerennej Polski. – Idziemy jedną drogą, mamy wspólne cele i to, co było, nie może się liczyć. Liczy się zwycięstwo – oświadczył Kaczyński. – Wszyscy od dzisiaj jesteśmy "pisiorami" – stwierdziła była marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Ostatnim punktem kongresu Prawa i Sprawiedliwości będą zmiany w statucie oraz głosowanie.
PiS i Suwerenna Polska połączone
Zobowiązania, które zostały zawarte w deklaracji, to m.in.: praca nad nową konstytucją, która przywróci ład ustrojowy w Polsce; asertywna polityka wobec Unii Europejskiej oraz obrona polskiej suwerenności; kontynuowanie programów społecznych; odrzucenie Zielonego Ładu; przywrócenie pełnej wolności w Polsce, przede wszystkim wolności słowa; obrona złotówki i walka z zakazem używania gotówki; obrona tradycyjnych wartości i rodziny; budowa dobrych relacji ze Stanami Zjednoczonymi; stanowcze rozliczenie ekipy Tuska.
Na kongresie ma zostać wybrany nowy wiceprzewodniczący PiS. Jak nieoficjalnie podała stacja Polsat News, ma to być Michał Wójcik, były minister-członek Rady Ministrów w rządzie Mateusza Morawieckiego.
"To wzbudza wiele oporów"
– Musimy rozpocząć proces konsolidacji (...) Wiem, że to wzbudza wiele oporów, ale w polityce trzeba umieć nad pewnymi faktami przechodzić do porządku dziennego – mówił w czasie swojego wystąpienia prezes PiS Jarosław Kaczyński.
– Musimy to zrobić, to jest sygnał dla społeczeństwa, że polski obóz patriotyczny się jednoczy i sojuszników musimy szukać tylko tam, tylko w polskim obozie patriotycznym i będziemy ich szukać. To jest nasze wielkie zadanie, a więc powtarzam: po pierwsze nie płakać, po drugie się konsolidować, po trzecie aktywizować i dynamizować – zaznaczył.
Czytaj też:
"Nie możemy dać się zastraszyć łajdakom i oszustom". Morawiecki o programie "3 razy O"Czytaj też:
Morawiecki: Rok po wyborach interesują mnie tylko dwa słowa