Jak podał GUS, średnia pensja w listopadzie była wyższa o 10,5 proc. w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. W ujęciu miesiąc do miesiąca, płace wzrosły o 1,9 proc. Za wzrost odpowiadały m.in. premie i nagrody świąteczne oraz jubileuszowe, a także te wypłacone z okazji Dnia Górnika.
Warto pamiętać, że zaprezentowane dane dotyczą tylko sektora przedsiębiorstw, a więc podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, które zatrudniają co najmniej 10 osób.
Listopadowe dane o wzroście wynagrodzenia mieszczą się w prognozowanych przez analityków przedziałach.
Warto pamiętać, że lepszym wskaźnikiem obrazującym poziom zarobków niż przeciętne wynagrodzenie, jest jego mediana. Ta zaś jest znacząco niższa niż średnia płaca. Jak podawał niedawno GUS, mediana płac w gospodarce narodowej wyniosła 6 507,39 zł brutto w czerwcu br. i była niższa o 19,2 proc. od przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w czerwcu br., które wyniosło 8 057,41 zł.
Czeka nas wzrost inflacji
Dane dotyczące wzrostu poziomu wynagrodzeń cieszą, jednak należy pamiętać, że w rośnie również inflacja. Jak podał Główny Urząd Statystyczny (GUS), inflacja konsumencka wyniosła 4,7 proc. w ujęciu rocznym w listopadzie 2024 r. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,5 proc. Wcześniej w szybkim szacunku danych GUS podał, że inflacja wyniosła 4,6 proc. w ujęciu rocznym w listopadzie br. (wobec 5 proc. r/r w w październiku).
PKO Bank Polski wskazał, że wzrost cen usług przyspieszając do 7,2 proc. r/r w listopadzie był najwyższy w tym roku.
Analitycy szacują, że inflacja konsumencka w grudniu będzie wyższa i będzie oscylować w okolicach 5 proc. r/r osiągając swój szczyt w marcu przyszłego roku.
Czytaj też:
Zdecydowany ruch rządu. Polska odmawia zapłaty ponad 1 mld zł odszkodowaniaCzytaj też:
"Natychmiast. Do roboty!". Nawrocki domaga się od Tuska jednej decyzji