Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i komisarz UE ds. budżetu Piotr Serafin przedstawili w Brukseli propozycję budżetu Unii Europejskiej na lata 2028-2032.
W projekcie przewidziano: 300 miliardów euro na rolnictwo, 451 miliardów euro na Fundusz Konkurencyjności, 218 miliardów euro dla słabiej rozwiniętych regionów UE, a także 131 miliardów euro na obronność i kosmos.
Szłapka: Polska największym beneficjentem
Podczas konferencji prasowej rzecznik rządu zabrał głos ws. unijnego budżetu na lata 2028-2034. Adam Szłapka ocenia, że Polska jest wielkim beneficjentem najnowszego rozdania finansowego.
– To jest budżet ambitny – 2 bln euro – największy w historii. [...] Dzisiaj rano Komisja Europejska przedstawiła alokacje i to zdecydowanie widać na liczbach – Polska będzie największym beneficjentem, bo to są ponad 123 mld euro – powiedział Szłapka podczas briefingu w Brukseli, cytowany w komunikacie Centrum Informacyjnego Rządu.
Jak dodaje, dla Polski korzystne ma być także to, że budżet UE uwzględnia kluczowe dla Polski priorytety: bezpieczeństwo, obronność, politykę spójności, Wspólną Politykę Rolną, inwestycje i innowacje.
Podczas rozpoczynającego się właśnie procesu negocjacji Polska będzie przekonywać pozostałe państwa członkowskie do przyjęcia jeszcze bardziej korzystnych zapisów w niektórych z obszarów, podkreślono w materiale.
Niemcy mówią "nie" planom Komisji Europejskiej
Choć na czele KE stoi Niemka Ursula von der Leyen, wywodząca się ze współrządzącej w Berlinie chadecji, niemiecki rząd nie zamierza poprzeć jej propozycji planu finansowego dla UE – podaje Deutsche Welle.
Rzecznik niemieckiego rządu Stefan Kornelius oświadczył, że znaczny wzrost budżetu planowany przez Komisję Europejską jest "nie do wytłumaczenia w czasie, gdy wszystkie państwa członkowskie podejmują znaczne wysiłki w celu konsolidacji swoich budżetów krajowych". – Dlatego nie będziemy w stanie zaakceptować propozycji KE – dodał.
Kornelius podkreślił, że Europa stoi w obliczu "historycznych wyzwań, na które muszą odpowiedzieć kolejne ramy finansowe". Chodzi przede wszystkim o konieczność wzmocnienia konkurencyjności UE i jej zdolności do obrony, tak by była "zdolna do działania w skali globalnej".
Czytaj też:
Złe wieści dla Tuska. CBOS potwierdza niepokojący dla rządu trendCzytaj też:
Co się dzieje z gospodarką? Rząd obniża prognozy
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
