"Przed chwilą rozmawiałem telefonicznie z Prezydentem USA Donaldem Trumpem na temat wielokrotnego naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony, do którego doszło dziś w nocy. Rozmowa wpisuje się w szereg konsultacji prowadzonych przeze mnie z naszymi sojusznikami. Dzisiejsze rozmowy potwierdziły jedność sojuszniczą" – czytamy na X głowy państwa.
"Jesteśmy z naszymi sojusznikami w obliczu naruszeń przestrzeni powietrznej i będziemy bronić każdego cala terytorium NATO" – oznajmił wcześniej ambasador Stanów Zjednoczonych przy NATO Matthew Whitaker.
Incydent z dronami. Artykuł 4 NATO uruchomiony
Powodem rozmowy był poważny incydent z dronami. W nocy z wtorku na środę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych powiadomiło, że w trakcie ataku Rosji na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez obiekty typu dron. Premier Donald Tusk poinformował, że do Polski wleciało co najmniej 19 dronów. Trzy z nich udało się zestrzelić. Tusk powiedział, że po raz pierwszy drony nadleciały ze strony Białorusi.
Przypomnijmy, że w nocy z wtorku na środę rosyjskie siły zbrojne przeprowadziły kolejny potężny atak powietrzny na Ukrainę. Kilkanaście dronów – bardzo możliwe, że rosyjskich – naruszyło polską przestrzeń powietrzną. Część bezzałogowców została zestrzelona. Akcję wykonały myśliwce polskie oraz sojusznicze z państw NATO.
Na wniosek Warszawy NATO uruchomiło art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Przepis ten stanowi, że "Strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć – zdaniem którejkolwiek z nich – zagrożone będą: integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron".
Czytaj też:
Niemcy: Rząd stanowczo potępia tę agresywną akcję RosjiCzytaj też:
"Pokój rodzi się z siły". Mocny wpis byłego wiceprezydenta USACzytaj też:
Donald Tusk po rozmowach z przywódcami: Polska otrzyma wsparcie w obronie powietrznej
