"Całkowicie niedopuszczalne". Ambasador USA wezwany po decyzji Trumpa

"Całkowicie niedopuszczalne". Ambasador USA wezwany po decyzji Trumpa

Dodano: 
Donald Trump, prezydent USA
Donald Trump, prezydent USA Źródło: Wikimedia Commons
Po tym, jak Donald Trump mianował swojego specjalnego wysłannika ds. Grenlandii, Dania ogłosiła, że wezwie do MSZ ambasadora USA.

Amerykański prezydent Donald Trump mianował w niedzielę (21 grudnia) gubernatora Luizjany Jeffa Landry'ego swoim specjalnym wysłannikiem do spraw Grenlandii, co ponownie wywołało pytania o plany Waszyngtonu wobec tej ogromnej, bogatej w minerały arktycznej wyspy.

"Jeff (Landry – red.) rozumie, jak ważna jest Grenlandia dla naszego bezpieczeństwa narodowego i będzie zdecydowanie bronił interesów naszego kraju, dbając o bezpieczeństwo, ochronę i przetrwanie naszych sojuszników, a nawet całego świata" – napisał prezydent USA w serwisie społecznościowym Truth Social.

twitter

Dania wzywa ambasadora USA

Duński minister spraw zagranicznych Lars Lokke Rasmussen zapowiedział w poniedziałek (22 grudnia), że wezwie ambasadora USA do Kopenhagi. Podkreślił, że jest szczególnie poruszony słowami Landry'ego o poparciu dla planu Trumpa, jakim jest przyłączenie Grenlandii do Stanów Zjednoczonych.

– Jestem głęboko zaniepokojony powołaniem specjalnego wysłannika (USA ds. Grenlandii – red.), szczególnie jego wypowiedziami, które uważamy za całkowicie niedopuszczalne – oświadczył Rasmussen, którego cytuje Reuters.

Agencja odnotowuje, że Dania, sojusznik USA w ramach NATO, dążąc do złagodzenia napięć z administracją Trumpa, skupiła się na wzmocnieniu obronności Grenlandii, aby odpowiedzieć na krytykę Waszyngtonu dotyczącą niewystarczających nakładów na bezpieczeństwo.

Miasteczko na Grenlandii, zdjęcie ilustracyjne

Trump chce Grenlandii. Mija rok od pierwszych zapowiedzi

Grenlandia, zamieszkana przez 57 tys. ludzi, była duńską kolonią do 1953 r., ale obecnie jest autonomicznym terytorium Danii. W grudniu mija rok od pierwszych wypowiedzi Trumpa na temat planów przejęcia wyspy "ze względów bezpieczeństwa". Prezydent USA mówił m.in., że nie wyklucza użycia w tym celu wojska.

Pomysł kupna Grenlandii Trump wysunął już podczas swojej pierwszej kadencji w Białym Domu, argumentując, że kontrola nad tą strategicznie ważną i bogatą w minerały arktyczną wyspą jest absolutną koniecznością. Dania odrzuciła tamtą ofertę.

Amerykanie mają na Grenlandii bazę lotniczą Thule (Pituffik), która jest najbardziej wysuniętą na północ instalacją wojskową US Army.

Czytaj też:
Przejęcie Grenlandii. Administracja Trumpa przechodzi od słów do czynów


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Damian Cygan
Źródło: Reuters
Czytaj także