"Kaczyński straszył i łajał posłów". Kulisy zamkniętego spotkania PiS

"Kaczyński straszył i łajał posłów". Kulisy zamkniętego spotkania PiS

Dodano: 
Jarosław Kaczyński podczas głosowania w Warszawie
Jarosław Kaczyński podczas głosowania w Warszawie Źródło: PAP / Tomasz Gzell
"Fakt" dotarł do kulisów zamkniętej części wystąpienia prezesa PiS w Jachrance. Jarosław Kaczyński głównie straszył i łajał posłów – pisze gazeta.

Według ustaleń dziennika lider PiS miał powiedzieć, że "każdy, kto będzie działał przeciwko partii, straci miejsce na listach wyborczych". Kaczyński dawał do rozumienia, że mowa o przyszłorocznych wyborach parlamentarnych i tych do europarlamentu, które odbędą się za pół roku.

Prezes miał też wytknąć swoim posłom nieprzygotowanie w kontaktach z mediami oraz "knajacki język i treści" w mediach społecznościowych. Według "Faktu" Kaczyński zapowiedział "koniec tej samowoli". Od teraz władze PiS mają obserwować i odnotowywać aktywność każdego posła.

– Dzienniczki ucznia nam założą – skomentował sprawę w rozmowie z tabloidem niewymieniony z nazwiska polityk partii rządzącej.

Jak twierdzi tabloid, część posłów PiS narzekała na medialną politykę partii i brak komunikacji. Niezadowoleni politycy mieli argumentować, że o wielu sprawach dowiadują się z mediów, a nie od władz PiS. Podobno narzekano też na rzeczniczkę Beatę Mazurek.

Czytaj też:
Pierwszy sondaż z partią ojca Rydzyka. Złe wieści dla PiS

Źródło: Fakt
Czytaj także