Politycy Konfederacji konsekwentnie domagają się od premiera Mateusza Morawieckiego wyjaśnień w sprawie unijnej pożyczki i dotacji na polski Krajowy Plan Odbudowy, który jak się okazało, zawiera aż 116 tzw. kamieni milowych. Zwracają uwagę, że do tej pory nie odbyła się realna debata parlamentarna w tym temacie i zabrakło też przedstawienia Sejmowi rzetelnych informacji w zakresie warunków wypłaty środków.
Bosak: Skąd różnica 20 miliardów?
– Konfederacja nie odpuszcza tematu tzw. Krajowego Planu tzw. Odbudowy – powiedział, rozpoczynając konferencję wiceprezes Ruchu Narodowego.
Bosak przypomniał, że jego ugrupowanie negatywnie ocenia KPO – To projekt przesuwający znacząco wektor integracji europejskiej w kierunku eurofederalizmu, centralizujący zarówno zaciąganie długu na poziomie Unii Europejskiej […] jak również zarządzanie sposobem wydawania środków UE na nie spotykanym nigdy wcześniej poziomie – oznajmił.
– W informacjach rządu w kwietniu i maju zeszłego roku podano, że Polsce przyznano – proszę zwrócić uwagę na kwoty – 23,9 miliarda euro w formie bezzwrotnych dotacji i 34,2 miliardy euro w formie nisko oprocentowanych pożyczek. To daje 58 miliardów euro. Z drugiej strony w Krajowym Planie Odbudowy zaakceptowanym przez rząd z puli pożyczek 34 miliardy euro Polska wykorzysta tylko 12 miliardów euro, a więc o ponad 20 miliardów mniej – powiedział Bosak, wskazując, że tego dotyczy pierwsze z pytań do szefa rządu.
Ponadto Konfederacja pyta o niewykorzystaną pulę zaliczek, szczegółowe etapy negocjacji z Radą Europejską, etapy wnioskowania, zatwierdzania oraz wypłat w ramach KPO, a także o daty zawarcia i szczegółów umów dotyczących na podstawie, których Polsce będą wypłacane unijne fundusze. – To nie zostało przedstawione w polskim Sejmie – powiedział poseł.
Bosak przytoczył 8 pytań, które Konfederacja skierowała do premiera.
Braun: Jawne łamanie konstytucji
Poseł Grzegorz Braun domagał się odpowiedzialności rządzących za sposób negocjowania KPO.
– Wiemy, że te wypłaty będą warunkowane przebudową już nie tylko eurokołchozu w państwo totalniackie, ale przebudową Polski w land eurokołchozowy. (…) W „kamieniach milowych” są niemal wszystkie dziedziny naszego życia, w których konformizm wobec dyktatu eurokołchozowego – zielonego, tęczowego, zielonego, ma warunkować oddanie nam przez eurokołhoz także i naszych pieniędzy, które tam stale transferujemy.
Lider Korony ocenił, że sprawa ma charakter zdrady stanu i łamania polskiego prawa konstytucyjnego. – Władza wykonawcza sama sobie wyznacza ramy prawno-ustrojowe i dokonuje w relacjach z podmiotami międzynarodowymi kolejnych cesji polskiej suwerenności, niewątpliwie przekraczając wszelkie delegacje ustawowe – mówił poseł Braun.
Wilk: Plan przebudowy, nie odbudowy
– Plan nazywany szumnie planem odbudowy jawi się coraz wyraźniej jako plan przebudowy Unii Europejskiej w jeszcze bardziej sfederalizowane, centralistyczne, odgórnie zarządzane państwo – powiedział Jacek Wilk.
– Najbardziej przerażające w tym wszystkim jest to, że my naprawdę nie wiemy, jakie jeszcze wymogi musimy spełnić, żeby dostać te srebrniki z Brukseli – powiedział, wskazując, że tego typu mechanizmy powodują uzależnienie i zniewolenie ludzi czy państw.
Czytaj też:
Buda: Na razie chcemy 11,5 mld euro pożyczek w ramach KPOCzytaj też:
Winnicki: Kamienie młyńskie, nie milowe. Zyski z KPO będą o wiele mniejsze niż koszty