Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o dystrybucji węgla przez samorządy. Uchwalone przepisy umożliwiają włączenie się gmin w proces zakupu, dystrybucji i sprzedaży węgla po preferencyjnych cenach członkom wspólnot lokalnych oraz rozstrzygną problem jego zakupu przez gospodarstwa domowe znajdujące się pod jednym adresem w odrębnych lokalach.
Według ustawy gminy, spółki i związki gminne będą mogły kupować węgiel od importerów w cenie 1,5 tys. za tonę i sprzedawać go mieszkańcom w cenie nieprzekraczającej 2 tys. zł za tonę.
Przepisy zostały wypracowane w wyniku rozmów rządu z samorządowcami. Na ten temat premier Mateusz Morawiecki rozmawiał m.in. z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim.
Sasin: Gwarantuję, węgla wystarczy
– Węgiel będzie kosztował nie więcej niż 2000 złotych, ale ponieważ każdy dostał wcześniej 1000 złotych dopłaty (dodatek węglowy - red.), to realnie zapłaci 1000 złotych za tonę – komentował w połowie października wicepremier na antenie Polsat News. – To jest bardzo dobra cena, zbliżona do tej sprzed wojny – dodał Jacek Sasin, odnosząc się do założeń "ustawy węglowej".
– Zakontraktowaliśmy go tyle, że powinien pokryć całe zapotrzebowanie oraz zasypać wyrwę, która powstała po nałożeniu embarga na rosyjski węgiel – pytany o to, czy Polakom w ogóle wystarczy surowca na nadchodzącą zimę. Polityk zapewnił, że węgla wystarczy.
Czytaj też:
Premier Morawiecki: Pracujemy, by zapewnić bezpieczeństwo polskim rodzinomCzytaj też:
Sejm przyjął ustawę o zamrożeniu cen prądu