Umowa Mercosur. W ten sposób KE chce obłaskawić Polskę i Francję

Umowa Mercosur. W ten sposób KE chce obłaskawić Polskę i Francję

Dodano: 
Ursula von der Leyen, przewodnicząca KE
Ursula von der Leyen, przewodnicząca KE Źródło: PAP / Wiktor Dąbkowski
Komisja Europejska zatwierdzi w środę tekst umowy handlowej z Mercosur. Dla krajów wahających się - jak Polska czy Francja - szykowana jest klauzula bezpieczeństwa.

We wtorek Komisja Europejska potwierdziła, że zaakceptuje umowę o wolnym handlu UE-Mercosur. Porozumienie będą jeszcze musiały zaakceptować Parlament Europejski oraz państwa członkowskie.

Przypomnijmy, że chodzi o umowę handlową między Unią Europejską a krajami Mercosur (Brazylia, Argentyna, Paragwaj, Urugwaj). Porozumienie ma znieść bariery handlowe dla europejskich firm, w tym wysokie cła. Przewiduje też uproszczenie procedur dla biznesu z UE oraz zniesienie przepisów i norm technicznych różniących się od norm międzynarodowych. To jedna strona medalu.

Wiele produktów swojego przemysłu chcą bezcłowo eksportować do Ameryki Niemcy. Z punktu widzenia Polski sprawa jest bardziej skomplikowana. Przeciwnicy umowy argumentują bowiem, że nie jest ona korzystna dla państw europejskich, które wciąż jeszcze dysponują własnym rolnictwem. Ameryka Południowa handluje głównie żywnością. Wobec tego żywność niespełniająca unijnych norm i obciążeń "klimatycznych" masowo napłynie do Europy, co uderzy w kraje o wciąż jeszcze niezniszczonym do końca regulacjami rolnictwie, jak Polska czy Francja.

Klauzule bezpieczeństwa. Co to oznacza dla Polski?

Jak ustaliło RMF FM, Komisja Europejska przygotowała nowe gwarancje, których wcześniej nie uwzględniono w dokumencie przyjętym w grudniu w Montevideo przez przewodniczącą KE Ursulę von der Leyen.

Propozycja dotyczy tzw. klauzuli bezpieczeństwa, która miałaby zostać uruchamiana w przypadku zakłóceń na unijnym rynku rolnym. Mechanizm ten umożliwiłby czasowe ograniczenie importu niektórych produktów, takich jak cukier czy drób, jeśli ich napływ zagrażałby lokalnej produkcji.

Zapisów tego rodzaju domagała się grupa państw członkowskich z Francją na czele; w rozmowach aktywnie uczestniczyły również Polska, Włochy i Rumunia. Paryż w ostatnich miesiącach nasilił presję na Brukselę, prowadząc jednocześnie regularne konsultacje z sojusznikami. W wydawanych wspólnie komunikatach kraje te podkreślały, że priorytetem jest właśnie wprowadzenie dodatkowej klauzuli ochronnej.

Jeden z unijnych dyplomatów twierdzi, że te zapisy to "duża ochrona dla unijnych rolników". Informator z polskiej sceny politycznej przekonuje jednak RMF FM, że "w takim klimacie politycznym, jaki jest obecnie, trudno sobie wyobrazić zgodę Tuska na Mercosur". Istnieje jednak ryzyko, że sprzeciw Polski będzie osamotniony, a Paryż zaakceptuje ten kształt umowy.

Czytaj też:
Polska, Finlandia i kraje bałtyckie wystąpiły do KE o dodatkowe środki finansowe
Czytaj też:
Jasne stanowisko rządu ws. umowy z Mercosur


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: RMF 24
Czytaj także