– Tak, mieliśmy inne zdanie kilka lat temu, natomiast rozmawiamy z obywatelami, którzy nam mówią: "My chcemy sami decydować". Dlatego jasno mówię, że zawetuję każdą ustawę, która będzie chciała podnieść wiek emerytalny – zapowiedział Trzaskowski.
Dodał, że "dzisiaj nie musimy rozmawiać o 500 plus czy o wieku emerytalnym, to już jest rozstrzygnięte".
Polityk odniósł się w ten sposób do swojej sobotniej wypowiedzi w Sorkwitach na Mazurach, gdzie stwierdził, że nie głosował "podwyższenia, ani obniżenia wieku emerytalnego", a potem w Ełku przyznał, że głosował przeciwko obniżeniu.
Do słów Trzaskowskiego o wieku emerytalnym nawiązał w niedzielę w Gdańsku premier Mateusz Morawiecki. – Wiemy, że kampania rządzi się swoimi prawami, ale są momenty kiedy trzeba powiedzieć: dość. Dość manipulacji, przeinaczania faktów – oświadczył szef rządu. – W 2012 roku rząd PO podniósł wiek emerytalny i zrobił to wbrew woli Polaków – dodał.
Obecnie powszechny wiek emerytalny w Polsce zależy zarówno od wieku (60 lat kobiety, 65 mężczyźni), jak i od stażu pracy (20 lat dla kobiet, 25 dla mężczyzn).
Czytaj też:
Trzaskowski dostał pytanie po francusku. Oto, co odpowiedział