Twierdząco na pytanie: "czy Lech Wałęsa powinien dołączyć do manifestujących w czasie miesięcznicy smoleńskiej?", odpowiedziało tylko 30 proc. ankietowanych.
Badanie przeprowadzone zostało przez Instytut Badań Pollster w dniach 30 czerwca – 4 lipca 2017 roku na próbie 1042 dorosłych Polaków.
Były prezydent od kilku tygodni zapowiadał, że 10 lipca pojawi się na miesięcznicy smoleńskiej, aby wesprzeć przeciwników zgromadzenia. W sobotę trafił do szpitala – o czym zawiadomił na Facebooku. Jak poinformował jego syn, powodem były problemy z krążeniem.
Pobyt w szpitalu nie ostudził jednak zapału Lecha Wałęsy do protestu przeciwko miesięcznicy katastrofy smoleńskiej organizowanej na Krakowskim Przedmieściu. Na Facebooku zadeklarował pełne poparcie wobec kontrmanifestacji i uczestniczącego w niej Władysława Frasyniuka. "Na chwile los mnie wyłączył ale zaraz wracam" (pisownia oryginalna - red.) – zapowiedział.
Czytaj też:
Wałęsa w publicznym wyznaniu do Frasyniuka. "Na chwilę los mnie wyłączył, ale zaraz wracam"Czytaj też:
"Chamstwo" kontra "zakłamuje przeszłość". Kłótnia o Wałęsę w TVN24Czytaj też:
Kontrmiesięcznica smoleńska. Mocny list Romaszewskiej do Amnesty International