Informację o tragedii przekazała Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku. Płynąca po Motławie łódź, na pokładzie której znajdowało się 14 osób, wywróciła do góry dnem.
Tragedia w Gdańsku
Jak donosi reporter RMF FM, do wypadku doszło, gdy załoga drewnianej łodzi "Galar Gdański" nie zastosowała się do wezwania, jakie przekazała załoga jednego z holowników, które na kanale portowym dopychały jeden ze statków do nabrzeża przemysłowego.
Statek z pasażerami płynął tuż obok holowników. W pewnym momencie "Galar" wpłynął za jeden z nich. Łódź dostała się na wysokie fale i doszło do wywrócenia się jednostki do góry dnem.
Do wody wpadli wszyscy znajdujący się na pokładzie łodzi pasażerskiej. Po wyciągnięciu trzy osoby były reanimowane. Jedna z nich zmarła na miejscu, Pozostałe dwie w szpitalu. Na miejscu pracowało ponad 20 strażaków.
Czytaj też:
Lasy Państwowe alarmują. Zakazane substancje w obozie ekologów
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
