W stolicy województwa łódzkiego najważniejsi politycy lewicy przedstawili założenia ideowe i programowe na najbliższy rok. Lewica domaga się m.in. świeckiego państwa, budowy nowoczesnego państwa dobrobytu oraz większego udziału kobiet w polityce.
Jak powiedział Krzysztof Gawkowski podczas swojego wystąpienia, po wyborach lewica będzie starała się współpracować ze wszystkimi partiami opozycyjnymi, ponieważ "nie była i nie jest samotnikiem" i "umie współpracować".
– Przyszliśmy do parlamentu być opozycją odpowiedzialną, mądrą i łączącą i taką chcemy być. Nie ma wroga na opozycji, Lewica zawsze o tym mówiła. Jesteśmy przyjaciółmi z tymi, którzy są dzisiaj i w PO i u Hołowni, i w PSL-u i w każdej innej demokratycznej strukturze – powiedział Gawkowski, jednocześnie zapowiadając, że lewica nie porzuci żadnego ze swoich głównych postulatów ideowych.
Lewicowe wartości
W podobnym tonie wypowiadała się Joanna Scheuring-Wielgus, która apelowała, aby wyborcy nie dali się "zwieść podróbkom" lewicowych partii i zaufali "oryginalnej lewicy".
– Są takie ugrupowania, które nagle teraz mówią o naszych wartościach, że nagle będą zajmowali się prawami kobiet albo świeckim państwem. Patrzcie na tych, którzy są wiarygodni i którzy mówią o tym od wielu lat. Nie wierzcie, że pewne rzeczy, pewne wartości załatwi za was Szymon, Donald czy Władek – powiedziała poseł.
Z kolei Robert Biedroń stwierdził, że tylko obecność lewicy w przyszłym rządzie jest gwarantem realizacji ustaw dotyczących praw kobiet.
– Ale my jako Lewica musimy być w przyszłym rządzie, żeby być gwarantem właśnie tego, że ich zmiana zdania będzie naprawdę, a nie tylko deklaratywnie, że w tych sprawach w końcu Polki będą miały te same standardy jak Francuzki, Belgijki czy Hiszpanki – powiedział europoseł.
Czytaj też:
Lewica wygrywa, bo nie straciła własnej tożsamości. Prawica, odwrotnieCzytaj też:
Lewica chce wprowadzenia renty wdowiej