Straż Graniczna regularnie donosi o sytuacji na granicy z Białorusią, od kiedy w 2021 r. białoruskie władze rozpoczęły akcję przerzutu do Polski nielegalnych migrantów. W opublikowanym w piątek na portalu X, wpisie SG poinformowała, że 10 sierpnia polską granicę próbowało nielegalnie przekroczyć 105 cudzoziemców. Byli to obywateli m.in. Sri Lanki, Sudanu, Iranu, Egiptu i Etiopii.
"Zatrzymani cudzoziemcy mieli rosyjskie wizy turystyczne i pracownicze wydane w ostatnim czasie. Na Białoruś przyjechali z Moskwy zorganizowanym transportem" – informuje Straż Graniczna.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy polskie służby donoszą, że cudzoziemcy przybywają na Białoruś poprzez Rosję. Poprzednim razem nie było jednak informacji o tym, że migranci posiadali rosyjskie wizy turystyczne. Wskazuje to niedwuznacznie na uczestnictwo Rosji w prowadzonej przez Alaksandra Łukaszenkę "Operacji Śluza".
Niespokojna granica
Granica z Białorusią pozostaje niespokojna. Woj. podlaskim do odwołania zamknięto wszystkie drogowe przejścia graniczne z Białorusią. Transport samochodowy jest wykorzystywany przez przemytników przewożących nielegalnych migrantów spod granicy do Niemiec. W 2023 r. wykryto łącznie 16 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy: w marcu i kwietniu po ok. 2,5 tys., w maju i czerwcu ok. 3 tys. W lipcu liczba ta wzrosła do 4 tys. prób, a w sierpniu wynosi ona na ten moment około tysiąca.
Obawy związane z granicą polsko-białoruską potęguje fakt pojawienia się na Białorusi Grupy Wagnera. Straż Graniczna wskazywała, że rosyjscy najemnicy mogą pomóc białoruskim służbom w szkoleniu migrantów w atakach na polskie służby. Do ataków dochodzi już teraz – cudzoziemcy używają w nich kamieni i gałęzi drzew.
Czytaj też:
Pilny wniosek komendanta SG do MON. "Potrzebujmy więcej sił"Czytaj też:
Wąsik: Ze strony Grupy Wagnera musimy przygotować się na najgorsze