Kancelaria Prezydenta przekazała w poście zamieszczonym w mediach społecznościowych, że w odpowiedzi na skandal, który wywołał poseł Konfederacji, Andrzej Duda weźmie w czwartek udział w uroczystości zapalenia świec chanukowych w Sejmie.
"Szokująca i przykra", jak określoną ją w poście, wiadomość o skandalicznym zachowaniu Brauna dotarła do prezydenta w czasie, kiedy składał wizytę w Genewie w związku z 75. rocznicą uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Przypomniano, że dzień wcześniej na zaproszenie prezydenta Dudy w Pałacu Prezydenckim zjawili się przedstawiciele społeczności żydowskiej w Polsce.
"Świąteczna atmosfera została zniszczona przez nikczemne, skandaliczne i haniebne zachowanie jednego człowieka. Co gorsza, było to zachowanie, które buduje fałszywy obraz Polski w świecie. Prawdziwa Polska jest zupełnie inna. Dlatego Prezydent będzie jutro w Sejmie, żeby razem z Marszałkiem Sejmu pokazać prawdziwy obraz Polski: Polski, która jest dumna ze swojej historii, tradycji i kultury, a których częścią jest historia polskich Żydów" – czytamy we wpisie.
Skandal w Sejmie
We wtorek poseł Konfederacji Grzegorz Braun, używając gaśnicy proszkowej, zgasił zapalone podczas uroczystości w Sejmie świece chanukowe. Potem pojawił się na mównicy sejmowej w czasie, gdy obradom przewodniczył Krzysztof Bosak, wicemarszałek z Konfederacji.
Prowadzenie posiedzenia przejął marszałek Szymon Hołownia, który wykluczył Brauna z obrad i zapowiedział skierowanie przeciwko niemu wniosku do prokuratury, która w środę z urzędu wszczęła postępowanie w tej sprawie.
Hołownia ogłosił także, że prezydium Sejmu ukarało Brauna odebraniem połowy uposażenia na 3 miesiące i całości diety na pół roku. Wszystko działo w trakcie zadawania pytań premierowi Donaldowi Tuskowi, który wcześniej wygłosił expose.
Czytaj też:
Zaprzysiężenie rządu Tuska. Duda: Zapewniam o mojej woli współpracyCzytaj też:
"Mogę tylko apelować". Prezydent o zapowiedziach nowego rządu