Rząd Donalda Tuska przygotowuje się do podjęcia bezprecedensowych działań przeciwko prezesowi Narodowego Banku Polskiego. Premier dał w tej sprawie zielone światło – poinformowała agencja Bloomberg.
"Premier Donald Tusk wydał zielone światło dla próby skierowania szefa NBP przed specjalny trybunał, który mógłby go zawiesić i ostatecznie zmusić do ustąpienia ze stanowiska, o czym informują osoby zaznajomione z premierem. Glapiński wielokrotnie zaprzeczył popełnieniu jakichkolwiek przewinień" – czytamy.
Koalicja rządząca będzie skupiać się na rzekomym zaangażowaniu politycznym NBP przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r.
Lewicowo-liberalne media oraz politycy większości parlamentarnej atakują Narodowy Bank Polski za "wprowadzenie w błąd" organów państwa.
Trybunał Stanu dla Glapińskiego? "Jesteśmy zdeterminowani"
– Koalicja Obywatelska planuje złożyć w Sejmie wstępny wniosek o pociągnięcie prezesa NBP Adama Glapińskiego do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu do końca marca – poinformował w rozmowie z serwisem PAP Biznes przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych Janusz Cichoń.
– Pracujemy nad wstępnym wnioskiem o pociągnięciu prezesa NBP do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu i jesteśmy zdeterminowani, by ten proces przeprowadzić. Merytorycznie opracowany wniosek planujemy złożyć w Sejmie do końca marca – wyjaśnił polityk Koalicji Obywatelskiej.
Aby zainicjować postępowanie przed Trybunałem Stanu przeciwko prezesowi NBP, wniosek musi złożyć prezydent, grupa co najmniej 115 posłów lub specjalna komisja śledcza. Wniosek jest wówczas rozpatrywany przez Komisję Odpowiedzialności Konstytucyjnej, która przedstawia Sejmowi raport wraz z rekomendacją dalszych działań.
Decyzję o postawieniu przed Trybunałem Stanu podejmuje Sejm większością głosów przy obecności minimum połowy ustawowej liczby posłów. Uchwała Sejmu o pociągnięciu do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu powoduje zawieszenie w czynnościach osoby, której dotyczy sprawa.
Jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego
W styczniu Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodne z ustawą zasadniczą przepisy stanowiące, że uchwała Sejmu podjęta bezwzględną większością głosów o postawieniu przed Trybunałem Stanu prezesa NBP zawiesza go w czynnościach. TK uznał, że postawienie prezesa NBP przed Trybunałem powinno nastąpić uchwałą Sejmu podjętą co najmniej większością 3/5 głosów (276 głosów; większość sejmowa liczy 248 posłów). W ocenie TK Sejm do czasu zmian w prawie nie może rozpatrywać wniosków o Trybunał Stanu dla prezesa NBP.
Premier Donald Tusk uważa, że werdykt TK nie jest wiążący. Jego zdaniem "mamy do czynienia z różnymi interpretacjami prawnymi".
Czytaj też:
Wynik finansowy NBP. NBP odpowiada na atakiCzytaj też:
Prokuratura umorzyła śledztwo ws. słów Tuska o prezesie NBP