Prezydent Andrzej Duda miał się spotkać z Donaldem Trumpem w jego rezydencji na Florydzie krótko po amerykańskich wyborach prezydenckich. Do spotkania jednak nie doszło. Kancelaria Prezydenta RP poinformowała, że "żadna wizyta nie była organizowana", a współpracownicy prezydenta sprawdzali jedynie "kwestie techniczne".
Kilka tygodni temu szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek przyznał, że spotkania Duda-Trump nie było z jego winy. – Cała opinia publiczna może na mnie skupić swoje złośliwości, bo pomimo zaproszenia, to ja zawaliłem. Prezydent Trump zaprosił, a ja zawaliłem – powiedział w Polsat News. Mastalerek zapewniał, że relacje Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem są przyjacielskie.
Spotkanie Duda-Trump? Pałac podejmuje "kolejne próby"
W piątek 14 lutego Wirtualna Polska, powołując się na "dwa źródła związane bezpośrednio z Pałacem Prezydenckim", podała, że w marcu prezydent Andrzej Duda poleci do Stanów Zjednoczonych. Planowany jest udział głowy państwa w sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku oraz spotkania z amerykańską Polonią w Chicago.
Według nieoficjalnych doniesień, Pałac Prezydencki podejmuje "kolejne próby rozmów" z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Kancelaria Prezydenta RP poinformowała, że do Stanów Zjednoczonych poleciał w tym tygodniu Nikodem Rachoń, podsekretarz stanu i od niedawna zastępca szefa Biura Polityki Międzynarodowej. Rachoń spotkał się w Waszyngtonie z Andrew Peekiem, dyrektorem ds. Europy w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego USA. "Podczas spotkania omówiona została polsko-amerykańska współpraca w zakresie bezpieczeństwa i wizyty w Polsce Sekretarza Obrony Pete'a Hegsetha oraz specjalnego wysłannika ds. Rosji i Ukrainy Keitha Kellogga. Rozmawiano także o organizowanym w kwietniu br. w Warszawie Szczycie Inicjatywy Trójmorza" – przekazano. Nieoficjalnie Rachoń miał też rozmawiać na temat ewentualnego spotkania prezydenta Dudy z Donaldem Trumpem w marcu.
Prezydent po spotkaniu z szefem Pentagonu
Prezydent Andrzej Duda przyjął w piątek w Pałacu Prezydenckim sekretarza obrony USA Pete’a Hegsetha. – Po tej rozmowie głęboko wierzę, że Fort Trump [umowna nazwa amerykańskiej bazy w Polsce – red.] naprawdę powstanie w naszym kraju i że ten okres prezydentury Donalda Trumpa to będzie umacnianie polsko-amerykańskiego sojuszu, także militarnego, a tym samym umacnianie bezpieczeństwa Polski – stwierdził Duda podczas oświadczenia dla mediów.
Za kilka dni do Polski przyleci specjalny wysłannik prezydenta USA ds. Ukrainy i Rosji gen. Keith Kellogg.
Czytaj też:
Zełenski ostrzega przed atakiem na Polskę. "Rosja szykuje 100-150 tys. żołnierzy"Czytaj też:
"Mówię to bez żadnego żartu". Trzaskowski: Liczę na prezydenta Dudę