"Morawiecki wycofany z mediów". Awantura w sztabie Nawrockiego

"Morawiecki wycofany z mediów". Awantura w sztabie Nawrockiego

Dodano: 
Wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki
Wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
Po tym, jak Karol Nawrocki krytykował u Sławomira Mentzena politykę rządu Mateusza Morawieckiego, w sztabie miało dojść do awantury.

W czwartek wspierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki pojawił się na rozmowie u Sławomira Mentzena. Polityk podpisał zawierającą 8 punktów deklarację programową, która ma gwarantować wyborcom Mentzena, że Nawrocki jako przyszły prezydent zadba o ich interesy. Jednocześnie lider Konfederacji pytał Nawrockiego o ocenę polityki rządu PiS.

Prezes IPN przyznał np., że wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego chwaląca Zielony Ład, była błędem. Jego zdaniem również wprowadzenie Polskiego Ładu było złym ruchem. Podobnie odniósł się do zamykania w czasie pandemii COVID-19 m.in. kościołów i lasów, a także próby przeforsowania tzw. piątki dla zwierząt. Szybko pojawiły się komentarze, że Karol Nawrocki całkowicie zanegował politykę PiS, czego nie wybaczy mu prezes partii. Okazuje się jednak, że taki był plan na rozmowę z Mentzenem. "Sztabowcy PiS byli bardzo zadowoleni z takiego przebiegu rozmowy" – wskazuje Interia i cytuje jednego ze sztabowców: "Szukaliśmy sposobu na odklejenie go od PiS. Mentzen dał nam szansę na to i się udało". – Bardzo dobrze, że odciął się od Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego. W PiS tym nie straci, a w Konfederacji może zyskać – komentuje polityk PiS.

Morawiecki wycofany

Tymczasem Onet twierdzi, że w sztabie Karola Nawrockiego doszło do kłótni dotyczącej obecności Mateusza Morawieckiego w mediach. Podjęto decyzję o wycofaniu byłego premiera z aktywności medialnej, a miał o tym zdecydować sam Jarosław Kaczyński. Chodziło o to, aby nie budować rozdźwięku w narracji – skoro Nawrocki odcinał się od rządu PiS, to lepiej twarzy tamtego rządu na finiszu kampanii nie pokazywać wyborcom.

Portal wskazuje, że w czwartek wieczorem Morawiecki miał wystąpić w programie Telewizji Republika, jednak w ostatniej chwili zastąpił go poseł Andrzej Śliwka. Jeden z polityków PiS w rozmowie z portalem zaznacza, że "tu nie ma przypadków. Decyzja została podjęta na samej górze".

Czytaj też:
"Zorro" udzielił wywiadu. "Proszę pamiętać, byle nie Trzaskowski"
Czytaj też:
Bortniczuk: Zrobią wszystko, by zohydzić wizerunek Karola Nawrockiego

Źródło: X / Onet
Czytaj także