W poniedziałek odbyło się powyborcze spotkanie w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości z udziałem prezydenta elekta Karola Nawrockiego. Prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany przez dziennikarzy o przebieg tego spotkania powiedział we wtorek w Sejmie, że panowała na nim bardzo dobra atmosfera.
Kaczyński: Jesteśmy z Nawrockim po imieniu
– Nawet żeśmy przeszli "na po imieniu", mimo bardzo dużej różnicy wieku – podkreślił Kaczyński. Dopytywany o plany współpracy Nawrockiego z PiS, odparł, że "to jeszcze jest przedwczesne". – W tej chwili jesteśmy w opozycji, a prezydent z natury rzeczy nie jest ani w opozycji, ani nie jest w rządzie – zaznaczył.
Kaczyński odniósł się również do wpisu lidera Konfederacji Sławomira Mentzena, który zaproponował prezesowi PiS spotkanie w sprawie rządu technicznego. – Tam był taki warunek, że ja coś wiem, a poza tym jest jednak pewna proporcja odnosząca się i do wielkości klubów, i do doświadczenia politycznego – argumentował.
– Być może do was to nie przemawia, ale ja jestem z zupełnie innego pokolenia, raczej waszych dziadków, nawet nie rodziców i dla mnie to jednak ma znaczenie – dodał prezes PiS, zwracając się do reporterów TVN24.
Propozycja powołania rządu technicznego. Czy PiS rozmawia z PSL?
Kaczyński był również pytany, czy ma inne propozycje poza wprowadzeniem rządu technicznego. – W tej chwili optymalny dla Polski, dla naszej przyszłości, kiedy codziennie się zadłużamy o kolejny miliard złotych, byłby rząd techniczny – powiedział.
Zapytany, czy rozmawia z Polskim Stronnictwem Ludowym, prezes PiS odparł: – Nic na ten temat w tej chwili państwu nie powiem. Mogę powiedzieć najwyżej tyle, że ja osobiście z PSL-em nie rozmawiam.
Jeszcze na długo przed wyborami prezydenckimi o rzekomych rozmowach z ludowcami wspominał poseł PiS, były minister edukacji Przemysław Czarnek, nie zdradzając jednak żadnych szczegółów.
Czytaj też:
Andrzej Duda premierem? "Nie traktuję tego jak political fiction"
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
