Przewodniczący klubu poselskiego Konfederacji Grzegorz Płaczek poinformował, dlaczego nie weźmie udziału w spotkaniu zaproponowanym przez Mariusza Błaszczaka w sprawie powołania rządu technicznego.
Prawo i Sprawiedliwość zaprasza wszystkie kluby i koła poselskie na spotkanie w sprawie rządu technicznego. "Donald Tusk nie może być dłużej premierem" – postulował szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, zapraszając kluby i koła na rozmowy.
Konfederacja: Mentzen proponował rozmowę prezesowi PiS
"Konfederacja nie zamierza brać udziału w medialnym teatrze jakiejkolwiek partii, a tym de facto jest spotkanie w sprawie rządu technicznego, dla którego w tym Sejmie nie ma żadnej większości. Już wczoraj Sławomir Mentzen zaproponował rozmowę w tej sprawie prezesowi PiS i w odpowiedzi usłyszał, iż udział Konfederacji w ponadpartyjnym poparciu dla alternatywnego rządu ekspertów jest niewystarczający. Propozycja Jarosława Kaczyńskiego jest zasłoną dymną, która ma skupić uwagę mediów na jego partii. Nie zamierzamy brać w tym spektaklu udziału" – napisał Płaczek na platformie X.
Sprawdzianem głosowanie nad wotum zaufania
Poseł dodał, że "okazją do weryfikacji poparcia dla szkodliwego rządu Donalda Tuska będzie przyszłotygodniowe głosowanie nad udzieleniem rządowi wotum zaufania". Wskazał, że jeśli wotum nie uzyska wymaganej większości, obecny rząd będzie zobligowany do dymisji, co otworzy drogę do rozmów o alternatywnej większości w trwającej kadencji Sejmu.
Czytaj też:
Ewentualne zmiany w umowie koalicyjnej. Jest ruch PSLCzytaj też:
"Poparlibyśmy taki rząd mniejszościowy". Mentzen reaguje na słowa Wiplera
