Polska poderwała myśliwce. "Stan najwyższej gotowości"

Polska poderwała myśliwce. "Stan najwyższej gotowości"

Dodano: 
Myśliwiec F-16 polskich Sił Powietrznych
Myśliwiec F-16 polskich Sił Powietrznych Źródło: Wikimedia Commons
W nocy z niedzieli na poniedziałek siły rosyjskie przeprowadziły zmasowany atak na Ukrainę. Na terenie całego kraju ogłoszono alarm powietrzny. W obliczu ataku polskie wojsko poderwało myśliwce, a systemy obrony postawiono w stan najwyższej gotowości.

Informację o reakcji polskiego wojska na zmasowany atak na Ukrainę przekazało w porannym komunikacie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Polska poderwała myśliwce. "Wszystkie dostępne siły i środki"

"W związku z intensywnym atakiem powietrznym Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy, w godzinach porannych rozpoczęto aktywność polskich i sojuszniczych statków powietrznych w polskiej przestrzeni powietrznej. Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych uruchomił wszystkie dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji, poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości" – poinformowano w komunikacie.

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych zastrzegło, że działania te mają charakter prewencyjny i są podejmowane w celu zapewnienia bezpieczeństwa oraz monitorowania sytuacji w bezpośrednim sąsiedztwie granic Rzeczypospolitej Polskiej.

W kolejnym komunikacie, opublikowanym przez wojsko przed godziną 7. poinformowano, że w związku ze zmniejszeniem zagrożenia działania lotnictwa zostały zakończone a uruchomione siły i środki wróciły do standardowej działalności operacyjnej. Podkreślono, że nie zaobserwowano naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej.

Zmasowany atak Rosji na Ukrainę

Poderwanie polskich i sojuszniczych myśliwców to reakcja na zmasowany atak Rosji na Ukrainę. Rosjanie uderzyli tym razem za pomocą bezzałogowych statków powietrznych. Celem ataków były obwody sumski, czernihowski, kijowski, połtawski, charkowski, dniepropietrowski, doniecki, kirowohradzki, żytomierski oraz zaporoski. Ukraińska obrona przeciwlotnicza nie zawiodła. Administracja wojskowa Kijowa jeszcze nad ranem apelowała do mieszkańców stolicy o pozostanie w schronach do czasu odwołania alarmu.

Czytaj też:
Rosyjski odwet. Amerykanie ostrzegają Ukrainę
Czytaj też:
Trump uderza w Ukraińców. "Dali Putinowi powód"


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: DoRzeczy.pl / X
Czytaj także