12 lipca, w 80. rocznicę Obławy Augustowskiej, otwarto Dom Pamięci Obławy Augustowskiej – miejsce, które upamiętnia największą zbrodnię dokonaną na Polakach po II wojnie światowej.
Nowe muzeum mieści się w tzw. Domu Turka w Augustowie. Na jednej z ekspozycji przygotowanej przez Instytut Pileckiego znajdują się nazwiska osób odpowiedzialnych za Obławę Augustowską. Autorzy nie umieścili tam jednak Maksymiliana Schnepfa, dowódcy Ludowego Wojska Polskiego i komunistycznego zbrodniarza, który brał udział w obławie.
Maksymilian Schnepf nieobecny na wystawie. Morawiecki: Naprawimy to "przeoczenie"
"Nie pozwolimy temu rządowi na cenzurę historii i niszczenie pamięci! Zapamiętajcie kata Obławy Augustowskiej Maksymiliana Schnepfa – nieobecnego na wystawie Instytutu Pamięci Narodowej" – napisał Morawiecki w środę na platformie społecznościowej X.
Zapowiedział, że to "przeoczenie" zostanie naprawione i że tablicę z nazwiskiem Schnepfa dostarczy do Augustowa Adam Andruszkiewicz, poseł PiS.
"Hańbą jest to, co obecny rząd robi zarówno z Instytutem Pileckiego, który do czasu zmiany władzy wykonywał fenomenalną pracę na arenie międzynarodowej, jak i całą polską polityką historyczną i kulturalną!" – ocenił Morawiecki.
Obława Augustowska
W lipcu 1945 r., dwa miesiące po zakończeniu II wojny światowej w Europie, w rejonie Puszczy Augustowskiej Armia Czerwona, przy współpracy funkcjonariuszy polskiej bezpieki oraz żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego, przeprowadziła operację mającą na celu likwidację działającego na tym terenie podziemia niepodległościowego, które m.in. broniło miejscowej ludności przed sowieckim terrorem.
Znaczna część żołnierzy podziemia ewakuowała się z zagrożonego obszaru tuż przed rozpoczęciem operacji. Jedynie największy oddział, dowodzony przez sierż. Władysława Stefanowskiego "Groma", stawił opór czerwonoarmistom w pobliżu jeziora Brożane.
W trakcie operacji sowieccy żołnierze przy wsparciu polskich pomocników aresztowali ponad 7000 osób. Większość wypuszczono, ale ponad 600 nigdy nie wróciło do domu. Niektórzy badacze szacują ich liczbę nawet na 2000. Niezależnie jednak od ostatecznej – dziś niemożliwej do ustalenia – liczby ofiar, była to niewątpliwie największa zbrodnia popełniona na Polakach po II wojnie światowej.
Czytaj też:
80. rocznica Obławy Augustowskiej. O tej sowieckiej zbrodni wciąż wie za mało osób
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
