Trwa posiedzenie Sejmu. W czwartek posłowie zapoznali się ze sprawozdaniem sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej w sprawie wstępnego wniosku o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Macieja Świrskiego. Głosowanie w tej sprawie zaplanowano na piątkowe popołudnie.
Członkowie koalicji rządzącej zarzucają szefowi KRRiT szereg naruszeń. Chodzi m.in. o blokowanie środków abonamentowych dla mediów publicznych oraz blokowanie przyznania koncesji niektórym nadawcom. Politycy PiS przekonują, że koalicja chce postawić Świrskiego przed Trybunałem Stanu, aby odsunąć go od kierowania KRRiT, a tym samym zdestabilizować kolejny organ państwa.
Co ważne, 16 lipca br. Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż przepisy regulujące pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej przewodniczącego KRRiT są niezgodne z konstytucją.
Sprzeczka o "koalicję 13 grudnia"
– Jesteście "koalicją 13 grudnia". Do tej pory nazywałem was bardziej prześmiewczo "uśmiechniętą koalicją". Teraz się już mniej uśmiechacie, droga brygado. Hej, hej, uśmiechnijcie się! Może się uda. Jednak wrócę do tego terminu "koalicja 13 grudnia". Dlaczego jesteście "koalicją 13 grudnia"? Po pierwsze dlatego, że tak bardzo was to denerwuje, jak zauważyłem po dzisiejszej debacie. A po drugie, bo tak głęboko sięgacie po metody ze stanu wojennego. (...) Powinniście się wstydzić. Stawianie zarzutów szefowi KRRiT i próba stawiania go przed Trybunałem Stanu, to absurd, który nigdy się nie obroni – stwierdził z mównicy sejmowej poseł PiS Krzysztof Ciecióra.
– Nie ma w Sejmie "koalicji 13 grudnia", jest "koalicja 15 października" – skomentowała prowadząca obrady wicemarszałek Sejmu Monika Wielichowska z Koalicji Obywatelskiej. – Panie pośle, proszę się nie odwracać do mnie plecami, jak do pana mówię. Ale skoro pan wspomniał o "koalicji 13 grudnia", to chcę panu przypomnieć, że był taki poseł, prezes nawet, który tego dnia spał do południa – powiedziała.
Jej słowa wywołały śmiech posłów PiS. – Jeszcze ma pan coś do powiedzenia? – pytała Wielichowska.
Czytaj też:
Wicemarszałek krzyczała na posłów. "Chce pan jeszcze ze mną dyskutować?"Czytaj też:
Bosak odwołany z funkcji wicemarszałka? "Jest na to prosta droga"Czytaj też:
Alkomat w Sejmie. Nowa inicjatywa Hołowni
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
