Tusk będzie miał doradcę ds. bezpieczeństwa. "Chce odsunąć Nawrockiego"

Tusk będzie miał doradcę ds. bezpieczeństwa. "Chce odsunąć Nawrockiego"

Dodano: 
Donald Tusk, premier
Donald Tusk, premier Źródło: KPRM
Premier Donald Tusk miał powołać wiceministra spraw zagranicznych Roberta Kupieckiego na funkcję doradcy ds. bezpieczeństwa.

Obecnie Kupiecki odpowiada w MSZ m.in. za politykę bezpieczeństwa i relacje transatlantyckie. W latach 2008-2012 był ambasadorem w USA. Po powrocie do Polski został wiceministrem obrony narodowej. "Jego zadaniem będzie teraz bezpośrednie informowanie premiera o sytuacji międzynarodowej i zagrożeniach dla bezpieczeństwa Polski i Europy. A przede wszystkim udział w spotkaniach najważniejszych urzędników państwowych zajmujących się bezpieczeństwem w krajach NATO, które dotyczą zakończenia – czy raczej zawieszenia – wojny w Ukrainie, i forsowanie na nich polskiego stanowiska" – podała "Gazeta Wyborcza".

Powołanie doradcy ma być ze stronu Tuska ruchem politycznym. Chodzi o uprzedzenie prezydenta Karola Nawrockiego, który chce mieć decydujące zdanie w kontaktach z USA w kontekście Ukrainy. "Karol Nawrocki i jego otoczenie roszczą sobie prawo do decydowania o polityce zagranicznej. Premier Tusk podczas spotkania z prezydentem ustalili, że Pałac, tak jak to było od 15 lat, będzie zajmować się relacjami z USA, ONZ i NATO, kontaktów z Rubio nie zamierza odpuszczać. W Pałacu Prezydenckim musiałby je przejąć Sławomir Cenckiewicz, powiązany z byłym ministrem obrony Antonim Macierewiczem szef BBN, któremu ABW odebrała dostęp do informacji niejawnych. Cenckiewicz odwołał się od tej decyzji, a Kancelaria Prezydenta jej w ogóle nie uznaje" – czytamy.

Tusk o współpracy

Po godz. 9 rozpoczęło się posiedzenie Rady Gabinetowej. Najpierw głos zabrał prezydent Karol Nawrocki, a następnie premier Donald Tusk. Oba wystąpienia miały miejsce w części jawnej. Tusk mówił o tym, jak wyobraża sobie relacje z Pałacem Prezydenckim.

– Zgadzam się z panem prezydentem, zawsze tak było, że Rada Gabinetowa to jest miejsce, gdzie można poinformować prezydenta o działaniach rządu, szczególnie w dziedzinach, gdzie prezydent ma brak wiedzy. Także w tym miejscu przez wiele lat byliśmy świadkami konfrontacji między siłami politycznymi, które różnie interpretowały konstytucję. Rada Gabinetowa jest opisana precyzyjnie w konstytucji. Żeby nie było rozczarować później lub iluzji, opinia publiczna na pewno chciałby dokładnie zrozumieć, na czym polega ten nietypowy standard. Będziemy do dyspozycji w celach informacyjnych, ale RG to nie jest substytut rządu czy parlamentu, to nie jest klub dyskusyjny (...). Pragnę zapewnić prezydenta, że będę pilnował ram konstytucyjnych naszej współpracy z najlepszą wolą – rozpoczął szef rządu.

Tusk zapewnił, że rząd "z najlepszą wolą będzie współpracować tam, gdzie rozstrzyga konstytucja". – Ja osobiście, skończyliśmy tę samą uczelnię, jesteśmy z tego samego ukochanego miasta, mam nadzieję, że to pozwoli na znalezienie wspólnego języka. (...) Ja w ogóle widzę samych sympatycznych ludzi na tej sali, ale nie chodzi o prawienie uprzejmości – mówił.

Czytaj też:
"Głupia ofensywa". Minister kpi z Nawrockiego
Czytaj też:
Para prezydencka w Nowym Jorku. Nowe fakty


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: wyborcza.pl
Czytaj także