W nocy z wtorku na środę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych powiadomiło, że w trakcie ataku Rosji na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez obiekty typu dron. Premier Donald Tusk poinformował, że do Polski wleciało co najmniej 19 dronów. Trzy z nich udało się zestrzelić. Po raz pierwszy drony nadleciały ze strony Białorusi.
Szef Sztabu Generalnego Białorusi Paweł Murawiejko stwierdził, że Polska i Litwa zostały rzekomo poinformowane o nadlatujących dronach. Nie podał jednak, z którego kraju pochodziły. Białoruski generał przekazał w oświadczeniu, że Mińsk zestrzelił część dronów, które zboczyły z kursu wskutek zakłóceń elektronicznych podczas wymiany uderzeń między Rosją a Ukrainą.
"Wymiana informacji to nie jest ewenement"
– Mieliśmy do czynienia z dużą liczbą naruszeń naszej przestrzeni powietrznej. Do tej pory z takimi wyzwaniami się nie mierzyliśmy – zauważył na konferencji prasowej rzecznik Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
– Nasz system był naprawdę obciążony tej nocy. Oczywiście wymiana informacji, zarówno ze stroną ukraińską, czy ze stroną białoruską, to nie jest jakiś ewenement – powiedział ppłk Jacek Goryszewski, pytany o to, czy Polska otrzymała od Białorusi informacje o tym, że drony dolatują do polskiej granicy.
– Współpracujemy na polu wymiany informacji, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo przestrzeni powietrznej. I takie informacje są dwustronnie wysyłane. Nie chciałbym teraz eskalować, które zabiegi są propagandowe, które nie, ale mogę zapewnić, że informacje zarówno ze strony ukraińskiej, białoruskiej, jak i z NATO są wysyłane, są wymieniane każdorazowo, jeżeli jest taka konieczność – tłumaczył rzecznik Dowództwa Operacyjnego RSZ.
– Potwierdzam. Cały czas mieliśmy informacje i wymienialiśmy je z sąsiadami – oznajmił ppłk Goryszewski. Zaznaczył, że "bardzo wiele" dronów wleciało do Polski z "trójstyku" granic.
Czytaj też:
Nowy komunikat Dowództwa Operacyjnego. "Zagrożenie wróciło do normy"Czytaj też:
MSWiA: Znaleziono siedem dronów i pocisk niewiadomego pochodzeniaCzytaj też:
Charge d'affaires Rosji wezwany do polskiego MSZ. "Bezpodstawne oskarżenia"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
