Globalna Flotylla Sumud poinformowała, że izraelska marynarka wojenna nielegalnie przechwyciła wszystkie 42 statki z pomocą humanitarną i wolontariuszami, którzy zmierzali do Strefy Gazy. Mowa o około 450 osobach z ponad 40 krajów. Wśród zatrzymanych są Polacy: poseł Koalicji Obywatelskiej Franciszek Sterczewski, prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Palestyńczyków Polskich Omar Faris, szefowa Stowarzyszenia Nomada Nina Ptak oraz dziennikarka i aktywistka Ewa Jasiewicz.
W piątek rzecznik prasowy polskiego MSZ przekazał, że konsul RP w Izraelu spotkał się z trojgiem polskich obywateli zatrzymanych na pokładzie statków flotylli płynącej do Strefy Gazy. "Obywatelom RP zaproponowano możliwość skorzystania z przyśpieszonej procedury opuszczenia Izraela i powrotu do Polski jeszcze dziś. Ambasador Izraela zapewnił, że Izraelowi zależy na jak najszybszej deportacji wszystkich zatrzymanych, jednak wymaga to zgody samych zatrzymanych. Wszyscy odmówili podpisania deklaracji o dobrowolnym poddaniu się deportacji. Oznacza to, że będą teraz oczekiwać na rozprawę przed sądem Izraela" – wyjaśnił w komunikacie.
W sobotę organizacja Global Movement to Gaza Poland podała, że polscy aktywiści przebywają w więzieniu Ktzi'ot na pustyni Negev, znanego ze stosowania tortur i przemocy seksualnej wobec aresztowanych. Jedna z działaczek, Nina Ptak, zdecydowała się na podjęcie strajku głodowego.
Przełom ws. zatrzymanych Polaków? Sikorski wydał komunikat
W niedzielę na platformie X wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski opublikował wpis, w którym przekazał nowe informacje o polskich uczestnikach flotylli Sumud.
"Konsul RP właśnie zakończył widzenie z naszymi obywatelami zatrzymanymi w Izraelu. Mimo, że odmówili dobrowolnego wyjazdu, powinni w najbliższych dniach wrócić na łono ojczyzny" – poinformował.
Sikorski zaapelował również o "przestrzeganie przestróg" Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Resort od dawna odradza wszelkie podróże do Izraela.
Czytaj też:
Szokujące doniesienia ws. Grety Thunberg. Izraelscy żołnierze bili ją i upokarzaliCzytaj też:
"Hamas musi działać szybko". Trump: Nie będę tolerował opóźnienia
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
