Koalicja zmienia plany dot. Trybunału Konstytucyjnego. "Ma wrócić do łask"

Koalicja zmienia plany dot. Trybunału Konstytucyjnego. "Ma wrócić do łask"

Dodano: 
Siedziba Trybunału Konstytucyjnego
Siedziba Trybunału Konstytucyjnego Źródło: PAP / Rafał Guz
W koalicji rządzącej zmieniła się koncepcja dotycząca Trybunału Konstytucyjnego. Rząd Donalda Tuska planuje uzupełnić wakaty sędziowskie.

Od końca kwietnia Trybunał Konstytucyjny liczy 11 sędziów na 15 przewidzianych stanowisk sędziowskich. Ponieważ w ostatnich miesiącach zakończyły się kadencje czworga sędziów, w TK są obecnie cztery wakaty. W grudniu z Trybunału ma odejść kolejnych dwóch sędziów: Krystyna Pawłowicz oraz Michał Warciński.

Jak wynika z ustaleń "Dziennika Gazety Prawnej", nowy termin zgłaszania kandydatów do TK został wyznaczony na listopad. Sejm będzie mógł uzupełnić sześć wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Do 5 i 20 listopada trwa zbieranie kandydatur na sędziowskie stanowiska.

Koalicja zmienia strategię w sprawie TK

Według doniesień "DGP", koalicja rządząca zmienia strategię wobec Trybunału Konstytucyjnego. Zamiast zapowiadanej reformy instytucji, obecny obóz władzy chce ją "uzdrowić" przez obsadzenie sędziowskich wakatów. W ten sposób TK – jak stwierdziła gazeta – "ma wrócić do łask".

Plany zmian ustrojowych pokrzyżowało zwycięstwo Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich. Obecnie w koalicji trwają "intensywne przygotowania" do obsadzenia wakatów w TK. – Rozpoczyna się pewien proces w Trybunale Konstytucyjnym ze względu na wygasanie tam kadencji. Nie chcę zanudzać, bo te szczegóły są dość proceduralne, ale nie wykluczam, że uzyskamy skład w Trybunale Konstytucyjnym w ciągu roku – mówił premier Donald Tusk w podcaście Onetu "Wojewódzki i Kędzierski".

Poseł PiS Paweł Jabłoński uznał działania rządzących za "bezprecedensowy problem ustrojowy". – Twórcy konstytucji nie przewidzieli sytuacji, w której Sejm przez długi czas nie wybiera sędziów, a następnie próbuje zapełnić kilka wakatów naraz. To rodzi wątpliwości co do legalności takiej większości – ocenił parlamentarzysta, który jest członkiem sejmowej komisji sprawiedliwości.

Spór wokół Trybunału Konstytucyjnego

W przyjętej w marcu 2024 r. uchwale Sejm stwierdził, że "uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć TK wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy". Sejm uznał też m.in., że dwaj obecnie orzekający w Trybunale sędziowie – Jarosław Wyrembak i Justyn Piskorski – nie są sędziami TK. Od czasu podjęcia tamtej uchwały przez Sejm wyroki Trybunału Konstytucyjnego nie są publikowane w Dzienniku Ustaw.

Pod koniec lipca TK orzekł, że uchwalone przez obecną koalicję rządzącą ustawy o Trybunale Konstytucyjnym są niekonstytucyjne. Przedłożone przepisy, których zgodność z ustawą zasadniczą sprawdzał TK, zakładają m.in. umożliwienie usunięcia z Trybunału tzw. sędziów-dublerów. To sformułowanie używane przez polityków koalicji rządzącej, sprzyjające im media i część środowisk prawniczych wobec sędziów, których nie uznają.

Czytaj też:
Wniosek Żurka legł w gruzach. Jest decyzja ws. przewodniczącego TK
Czytaj też:
TK wydał wyrok ws. Funduszu Sprawiedliwości. "Zgodne z konstytucją"


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Czytaj także