– Ja naprawdę jestem przekonany, że samorząd może być inny niż Sejm, niż parlament, że Trzaskowski chce Warszawy ideologicznej, a ja chcę Warszawy pragmatycznej, która skoncentruje się na mostach, na budowie metra, żłobków, przedszkoli. Nie będę zajmował się polityką partyjną – mówił w RMF FM Jaki.
Dziennikarz prowadzący audycję, Robert Mazurek, poprosił kandydata PiS na prezydenta stolicy, żeby powiedział "coś miłego" o Trzaskowskim. – Fantastycznie taśmą klei różne rzeczy, ja tak nie potrafię. (…) No i generalnie jest rzeczywiście ładny, tu nie ma żadnych wątpliwości. Ale czy stoją za tym jakieś kompetencje? To już pokazał jak był ministrem cyfryzacji. Wszystko czym się zajmował, to zawalił – stwierdził Jaki.
Czytaj też:
Wielka mobilizacja w PiS. "Prezes wydał rozkaz"
Wniosek Ziobry a Polexit
Polityk był również pytany o wniosek Zbigniewa Ziobry do Trybunału Konstytucyjnego i zbadanie, czy unijny traktat jest zgodny z polską konstytucją. Wiceminister sprawiedliwości powiedział, że wniosek nie ma nic wspólnego z Polexitem i jest to "złośliwa interpretacja".
– To dotyczy tylko tego, czy organizacja sądownictwa należy do państwa polskiego czy należy do instytucji europejskich. Dlatego że podobny spór, ale w doktrynie prawnej, miał miejsce w Niemczech, i niemiecki odpowiednik Trybunału Konstytucyjnego rozstrzygnął, że jednak jest to kompetencja krajowa – przekonywał Jaki.
Czytaj też:
Były prezes TK o Ziobrze: Tak mógłby działać agent obcego mocarstwa
Imigranci w spocie PiS
Na pytanie o spot PiS pokazujący katastroficzną wizję Polski w 2020 roku pod rządami Platformy Obywatelskiej, w której kraj zalewa fala imigrantów i terroru, Jaki powołał się na sytuację za naszą zachodnią granicą.
– Byłem na Zachodzie i nie chciałbym, żeby (w Polsce) było tak jak w wielu miastach, że co chwilę coś wybucha. Nie chciałbym, żeby tak było w Warszawie – ocenił polityk i dodał: – Jak wybierzecie Trzaskowskiego, to takiej gwarancji nie macie.
Czytaj też:
Poseł Platformy mówił, że przyjmie uchodźców w swoim domu. Tak zrobił