Premier Mateusz Morawiecki gościł w czwartek na antenie Polskiego Radia 24. Szef rządu został w pewnym momencie zapytany o ewentualne spotkanie z Donaldem Tuskiem. Morawiecki nie wykluczył takiej ewentualności.
– Jeżeli będzie taka konieczność, jeżeli będzie taka okoliczność, która będzie wskazywała na to, że warto porozmawiać w takiej konfiguracji, to oczywiście zawsze jestem gotowy – odpowiedział Morawiecki.
Apel premiera
Jednocześnie Morawiecki wskazał, że już wielokrotnie spotykał się z przedstawicielami partii opozycyjnych, jeśli zachodziła taka potrzeba.
– Ja już nie raz zapraszałem np. liderów opozycji w kontekście czy to COVID-19, czy kryzysu białoruskiego wcześniej. Zaproszę na takie spotkanie oczywiście przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, prezesa PSL i wszystkich liderów opozycji po to, żeby rozmawiać o tej sytuacji – zapewnił premier i wystosował do politycznych oponentów apel: "Ale proszę wszystkich ich, żeby nie destabilizowali sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, a także żeby szanować polskich funkcjonariuszy, polski mundur".
Morawiecki odniósł się także ostatnich wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej oraz do zachowania posła Koalicji Obywatelskiej Franciszka Sterczewskiego.
– Myślę, że pan Tusk powinien przede wszystkim zadbać o jedność i spójność Platformy Obywatelskiej, ponieważ np. pan poseł Sterczewski, który bardzo utrudniał pracę służbom mundurowym czy jego bliski sojusznik i przyjaciel polityczny pan Frasyniuk, który w sposób haniebny czy podły wyrażał się o służbach mundurowych na antenie stacji TVN24 – powiedział.
– To są osoby, które nie tylko utrudniają działania, ale wręcz mogą sprowokować pewien bieg wydarzeń, bardzo niebezpieczny, a o to chodzi panu Łukaszence – dodał premier.
Czytaj też:
Morawiecki: To bardzo ważne, że tak wielkie inwestycje amerykańskie są lokowane w PolsceCzytaj też:
Premier powołał następcę Korneckiej w MRiT