– Wzywam Komisję Europejską i naszych kolegów z Europy Zachodniej do wypracowania mapy drogowej w kierunku niezależności od rosyjskiej ropy, gazu i węgla. Kwestia gazu jest najtrudniejsza, dlatego rola Norwegii jest tutaj kluczowa, gdyż posiada ona odpowiednie złoża – powiedział Mateusz Morawiecki po rozmowach z premierem Norwegii.
– Mieliśmy okazję wymienić się zdaniami na temat tego, co się dzieje za naszą wschodnią granicą. Od co najmniej dwóch tygodni Ukraińcy stawiają bohaterski opór przed rosyjską inwazją. Nasza współpraca z Norwegią opiera się na dwóch filarach: bezpieczeństwo i energetyka. Nasz rząd uruchomił ponownie projekt Baltic Pipe. Do końca tego roku będzie on gotowy. Dzięki temu będziemy niezależni od rosyjskiego gazu – wskazał szef polskiego rządu.
"To nasz wspólny interes"
Morawiecki zaznacza Norwegia i Finlandia, tak jak państwa bałtyckie graniczą z Rosją. – Dlatego powinniśmy wspólnie zadbać o bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO. Musimy być w obecnych czasach zjednoczeni i silni, gdyż mamy przed sobą spore wyzwania – mówił premier w Oslo.
– Gdziekolwiek w Europie byśmy nie mieszkali, musimy być świadomi, że Ukraińcy bronią nie tylko swojej niepodległości i suwerenności, ale też całej Europy. Putin nigdy się nie zatrzyma, będzie stale rozszerzał swoje imperium – powiedział szef rządu.
Mateusz Morawiecki podziękował też premierowi Jonasowi Gahr Store: – Panie premierze, chciałbym podziękować za pana gotowość do niesienia pomocy. Szczególnie dziękuję za wzmocnienie naszego bezpieczeństwa i położenia nowych fundamentów pod bezpieczeństwo Unii Europejskiej w obszarze obronności i energetyki.
Czytaj też:
MSZ: Polska gotowa przekazać wszystkie swoje samoloty MIG-29Czytaj też:
Służba Graniczna Ukrainy: Od początku inwazji do kraju wróciło 167 tys. osób