Tusk: Korki od szampana strzeliły na Kremlu i Nowogrodzkiej

Tusk: Korki od szampana strzeliły na Kremlu i Nowogrodzkiej

Dodano: 
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej RP Donald Tusk
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej RP Donald Tusk Źródło:PAP / Marcin Obara
Kto cieszył się najbardziej ze zwycięstwa Viktora Orbana? Donald Tusk wskazuje na Władimira Putina i Jarosława Kaczyńskiego.

W niedzielny wieczór zakończyło się głosowanie w wyborach do węgierskiego parlamentu. Rządząca koalicja Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP) walczyła w nich o już czwarte z rzędu zwycięstwo. Na czele bloku stoi szef krajowego rządu.

Już pierwsze sondaże po przeprowadzonym głosowaniu nie pozostawiały złudzeń, że Fidesz wygrał wybory. Po przeliczeniu 99 proc. głosów nie ma już cienia wątpliwości, że zjednoczona opozycja poniosła olbrzymią klęskę.

Tusk: Korki od szampana strzeliły na Nowogrodzkiej

Donald Tusk ocenia, że ze zwycięstwa Orbana najbardziej ucieszyli się rządzący Polską oraz Rosją.

"Po zwycięstwie Orbána korki od szampana strzeliły w Budapeszcie, na Kremlu i - niestety - w Warszawie na Nowogrodzkiej. Sam Orbán oświadczył z nadzwyczajną szczerością, że jego przeciwnikami byli węgierscy demokraci, Bruksela i prezydent Zełenski" – napisał lider Platformy Obywatelskiej.

twitter

Z kolei podczas dzisiejszej konferencji prasowej Tusk stwierdził, że "premier Orban zgwałcił demokrację". – Wynik był przez wielu spodziewany. (...) Węgierska ordynacja wyborcza, system polityczny są tak różne od polskich jak nasze języki. Czasami trudno nam zrozumieć, jak premier Orban w jakimś sensie zgwałcił demokrację, organizując politykę pod batutę swoją, która niszczy istotę demokracji, wolne media i równość szans w wyborach – oznajmił.

– To lekcja dla tych wszystkich, którzy uważają, że rząd może wykorzystywać władzę przeciwko istocie demokracji – dodał.

Orban tryumfuje

– Zapamiętamy to zwycięstwo do końca życia, ponieważ musieliśmy walczyć z wieloma przeciwnikami – mówił premier Węgier po ogłoszeniu wstępnych wyników, wskazując na krajową opozycję, międzynarodową lewicę, brukselską biurokrację, ale także prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, z którym w ostatnich tygodniach pozostawał w napiętych relacjach.

– Cały świat mógł dziś wieczorem zobaczyć w Budapeszcie, że polityka chadecka, polityka konserwatywna, polityka nacjonalistyczna wygrały – mówił Orbán.

– Naszym przesłaniem dla Europy jest to, że to nie przeszłość, lecz przyszłość. To będzie nasza wspólna europejska przyszłość – dodał premier.

Czytaj też:
Ziobro: Orban stara się odbudowywać samodzielność Węgier
Czytaj też:
Wąsik o Tusku: Znajdźcie mi proszę twitta, w którym potępia zbrodnie Putina

Źródło: Twitter
Czytaj także