– Bardzo ważne jest posiadanie kanałów komunikacji z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem – powiedziała Colonna stacji radiowej France Inter. – Izolacja byłaby najgorszą opcją polityczną – podkreśliła.
Szefowa francuskiej dyplomacji przekonywała w wywiadzie, że wysiłki mające na celu utrzymanie dialogu z Moskwą umożliwiły wysłanie misji Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) do Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. – Dialog pomaga osiągnąć wyniki – stwierdziła.
Według niej "nadejdzie czas, kiedy konflikt na Ukrainie się skończy". – Może trwać długo, ale Rosja zawsze będzie naszym sąsiadem – dodała.
Zapytana, czy wybuch na Moście Krymskim, do którego doszło w ostatnią sobotę, był wynikiem ataku ukraińskiego, Colonna odmówiła "spekulacji" w tej sprawie, twierdząc, że nie zna przyczyn tego zdarzenia.
Co się stało na Moście Krymskim?
8 października doszło do pożaru i zawalenia się dwóch przęseł jednej z nitek mostu nad Cieśniną Kerczeńską, który łączy kontynentalną Rosję z anektowanym Krymem.
Miała do tego doprowadzić eksplozja ciężarówki, w wyniku której zapaliły się także zbiorniki z paliwem przewożone w tym samym czasie sąsiednią przeprawą kolejową.
Wydarzenia na Moście Krymskim władze Rosji uznały za atak terrorystyczny i obarczyły odpowiedzialnością ukraińskie służby specjalne. W wyniku eksplozji zginęły trzy osoby.
Putin rozkazał odwet
Rosyjski prezydent Władimir Putin powiedział, że w odwecie za atak na most rozkazał przeprowadzenie zmasowanych ataków rakietowych na ukraińską infrastrukturę energetyczną, wojskową i komunikacyjną.
– Reżim kijowski swoimi działaniami postawił się na tym samym poziomie, co międzynarodowe organizacje terrorystyczne. Pozostawienie tego bez odpowiedzi jest po prostu niemożliwe – stwierdził Putin, grożąc kolejnymi nalotami, jeśli Ukraina uderzy w terytorium Rosji.
Czytaj też:
Jeden dzień zmasowanych ataków na Ukrainę. Ile kosztował Rosję?Czytaj też:
Dębski o ataku na Kijów: Marnowanie amunicji, głupota