W poniedziałek media cytują fragment wypowiedzi rzecznika Kremla na temat stosunków Rosji z Zachodem. Polityk zabrał głos w programie "Moskwa. Kreml. Putin" na antenie Rossija 1.
Pieskow: Rosja w środowisku konfrontacji
Pieskow został zapytany o przyszłość Federacji Rosyjskiej w kontekście relacji z państwami Zachodu. – Czy sądzi pan, że posuwamy się do przodu? Czy wszystko zmierza tylko w gorszą stronę? – brzmiało pytanie.
– Obecnie już się nie poruszamy. Dotarliśmy do stacji o nazwie "konfrontacja". Musimy być powściągliwi, silni i musimy podkreślać siłę, ponieważ będziemy musieli żyć w środowisku tej konfrontacji – powiedział Pieskow. – Nikt nas tu nie kocha i nikt nas szczególnie nie będzie kochał. A my tego nie potrzebujemy – zaznaczył.
Dziennikarz zapytał wobec tego, czy w takim razie ktokolwiek lubi Rosję, już nie tylko na Zachodzie. – Ktoś lubi – odpowiedział rzecznik Kremla, dodając, że przyjaciół Rosji można znaleźć niekoniecznie "w najmniejszej części świata".
Ukraina zapowiada ofensywę
Media cytują również wypowiedź ministra obrony Ukrainy Ołeksija Reznikowa ze spotkania w Odessie z ministrem obrony narodowej Szwecji Palem Jonsonem.
Przypomina on, że spadek aktywności na linii frontu wynika z trudnych warunków pogodowych. Jak wskazuje, zima, póki co jeszcze niezbyt mroźna, nie zapewnia odpowiednich warunków do poruszania się czołgów i innego typu pojazdów bojowych.
Reznikow podkreśla jednocześnie, że armia Ukrainy ani myśli o zaprzestaniu działań militarnych. Gdy tylko grunt odpowiednio mocno zamarznie, Ukraina zamierza wznowić ofensywę.
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Biden przedstawił priorytet USACzytaj też:
Czy Białoruś zaatakuje Ukrainę? Raport ekspertów z USA