Amerykański dziennik "The Washington Post", na którego doniesienia powołał się portal Wyborcza.pl, podał, że proponowany przez USA sprzęt przekształca niekierowaną amunicję lotniczą w tzw. inteligentne bomby, które mogą trafiać w rosyjskie cele na Ukrainie z dużą dokładnością.
Chodzi o systemy Joint Direct Attack Munition (JDAM). Miałyby one być zainstalowane w różnych rodzajach broni. Wojsko amerykańskie użyło tej technologii w bombach o wadze 1 000 kilogramów. Zazwyczaj są w nie wyposażone bombowce i myśliwce. "Nie było od razu jasne, czy prezydent Joe Biden lub któryś z jego głównych doradców do spraw bezpieczeństwa narodowego zatwierdził proponowany transfer JDAM-ów na Ukrainę. (…) Nie wiadomo też, czy ukraińskie siły zbrojne będą stosować zestawy w samolotach, czy w broni naziemnej" – pisze "The Washington Post".
Portal Wyborcza.pl przekazał w czwartek, iż ukraińskie siły powietrzne podczas wojny polegają głównie na starzejących się sowieckich odrzutowcach MiG. Do tej pory Pentagon szukał sposobów na ich unowocześnienie, zamiast dostarczać nowsze zachodnie samoloty, ale to wymagałoby skomplikowanych szkoleń.
USA wyślą wojska na Ukrainę?
Ostatnio prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden został zapytany o to, czy jego administracja planuje wysłać wojska na Ukrainę. – Czy wysyłamy wojska na Ukrainę? Nie, wysyłamy materiały, tak jak dotąd, miliony dolarów – odpowiedział.
W ubiegłym tygodniu Pentagon poinformował, że USA planują przekazać Ukrainie nowy pakiet pomocy wojskowej w wysokości 275 mln dolarów. Sprzęt, który miałaby otrzymać Ukraina, pomoże wzmocnić obronę powietrzną i obronę przed wrogimi dronami.
Przypomnijmy, że 7 grudnia 2022 roku amerykański Senat zatwierdził rekordowy budżet obronny na 2023 rok. Łączna kwota to 847,3 mld dolarów, z czego 800 mln dolarów przypada na Ukrainę.
Czytaj też:
USA mają przekazać Ukrainie Patrioty. Jest reakcja KremlaCzytaj też:
Trump czy DeSantis kontra Biden? Interesujące wyniki sondażu