Projekt nowelizacji ustawy o SN, zgłoszony na początku grudnia przez grupę posłów PiS, ma być – jak twierdzą wnioskodawcy – wypełnieniem "kamienia milowego" przy ubieganiu się o środki z Krajowego Planu Odbudowy KPO.
Prace nad projektem w Sejmie
– Będziemy starali się, aby ten projekt skierować na najbliższe posiedzenie Sejmu. Chcemy, aby ten problem zniknął jak najszybciej z naszej agendy – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej, odpowiadając na pytanie czy 11 stycznia posłowie otrzymają projekt ustawy, który jest obecnie przedmiotem uzgodnień.
Projekt m.in. przekazuje sądownictwo dyscyplinarne sędziów do NSA oraz poszerza zakres tzw. testu niezawisłości sędziego.
W połowie grudnia prezydent Andrzej Duda oświadczył, że nie uczestniczył w pracach nad projektem dot. SN, a planowana regulacja nie była z nim w żaden sposób konsultowana. Zapowiedział, że nie zgodzi się na podważanie czy weryfikację nominacji sędziowskich, gdyż godziłoby to w porządek prawny RP.
Obecnie projekt jest przedmiotem uzgodnień i prac zespołów legislacyjnych.
Spór o zapisy w nowelizacji ustawy
Z wypowiedzi polityków wynika, że dotychczas nie osiągnięto porozumienia. Wczoraj minister rozwoju i technologii Waldemar Buda zapewniał, że "rozmowy, które są prowadzone z prezydentem po tej wypowiedzi (prezydenta - red.), bardzo mocno uspokajają".
Informację tę zdementował prezydent Andrzej Duda."Nie wiem, od kogo Pan Min. Buda czerpie takie informacje, ale są one nieprawdziwe i w swojej wypowiedzi niestety mija się z prawdą" – napisał prezydent.
Dzisiaj Duda przypomniał, że w lutym 2022 przygotował projekt zmian w SN, który – jak wskazał – "miał przychylność KE". "Był więc kompromis i potem akceptacja KPO. Niestety, wielomiesięczna zwłoka w Sejmie i zmiany w ustawie doprowadziły do impasu" – napisał prezydent.
"Teraz jest nowy rządowy projekt. Pytania podstawowe, czy jest zgodny z Konstytucją i czy jest dla niego większość sejmowa(?). Jeśli nie, sprawa jest bezprzedmiotowa. Jeśli większość jest, niech najpierw zostanie uchwalony. Dopiero potem jest decyzja Prezydenta RP" – podsumował polityk.
Posiedzenie Sejmu zaplanowano na 11-13 stycznia.
Czytaj też:
Spór o nowelizację ustawy o SN. Prezydent Duda stawia warunekCzytaj też:
Ziemkiewicz uderza w PiS. "Przestańcie okłamywać siebie samych"