Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział podczas swojej wizyty w Chinach, że decyzja Rosji o rozmieszczeniu broni jądrowej na Białorusi jest "nieporównywalna" z jej zobowiązaniami wynikającymi z prawa międzynarodowego. Według niego żaden kraj "pod żadnym pozorem" nie może dopuszczać się takich działań.
– Od dawna nie słyszeliśmy tak ostrej krytyki ze strony prezydenta Francji pod adresem Stanów Zjednoczonych – skomentował słowa Macrona Pieskow, który był gościem rosyjskiej telewizji państwowej Rossija 1.
Kreml argumentuje, że zachodni krytycy rozmieszczenia broni jądrowej na Białorusi celowo nie wspominają o problemie składowania amerykańskiej broni atomowej w Niemczech. Władze w Berlinie nie mówią oficjalnie o stacjonowaniu broni jądrowej na terytorium RFN, jednak międzynarodowi eksperci szacują liczbę amerykańskich bomb atomowych w Niemczech na kilkadziesiąt sztuk.
Putin: Rosja rozmieści broń jądrową na Białorusi
Pod koniec marca prezydent Rosji Władimir Putin podjął decyzję o rozmieszczeniu taktycznej broni jądrowej na Białorusi. Zapowiedział budowę w sąsiednim kraju specjalnych magazynów do jej przechowywania, a także przystosowanie dziesięciu samolotów Sił Powietrznych Białorusi do przenoszenia rakiet Iskander.
Według ekspertów Moskwa ma około 2 tys. ładunków z taktyczną bronią jądrową, która może zostać dostarczona drogą powietrzną, morską lub lądową i użyta na polu bitwy.
Część analityków wojskowych uważa, że istnieje poważne niebezpieczeństwo użycia broni atomowej przez Putina w momencie, w którym definitywnie zacznie przegrywać wojnę lub kiedy Ukraina będzie bliska odbicia Krymu.
UE grozi Łukaszence nowymi sankcjami, Chiny dystansują się od Rosji
W odpowiedzi na atomowe działania rosyjsko-białoruskie Unia Europejska zagroziła Rosji nowymi sankcjami. – Rozmieszczenie rosyjskiej broni nuklearnej na Białorusi mogłoby doprowadzić do nieodpowiedzialnej eskalacji i być postrzegane jako zagrożenie dla bezpieczeństwa europejskiego. Białoruś wciąż może to powstrzymać, to jest jej wybór – powiedział szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.
Od Rosji i Białorusi zdystansowały się Chiny. Chiński ambasador Geng Shuang, przemawiając na briefingu Rady Bezpieczeństwa ONZ, wezwał państwa posiadające broń jądrową, aby nie rozmieszczały jej w innych krajach.
Czytaj też:
Niemcy wyszli na ulice. Żądają wstrzymania dostaw broni na Ukrainę